Tato, chcę coś zjeść i wyjść na spacer! wciąż piszczała mała Jadzia, podskakując do ojca. Andrzej w tym momencie dopijał kolejny kufel zimnego piwa i wpatrywał się w monitor, walcząc w strzelance. Miał istotny mecz, a te nieustanne pisknięcia dziecięcej niewinności wdzierały się jak nieproszone goście. Gdy Jadzia złapała go za rękę i zawołała o […]