Wystawa Ewy Zeller w Centrum Polsko-Słowiańskim na Greenpoincie

bialyorzel24.com 8 miesięcy temu

24 lutego w Centrum Polsko-Słowiańskim na Brooklynie odbyła się indywidualna wystawa malarki Ewy Zeller oraz koncert pianisty i wokalisty Janusza Smulskiego.

Malarka Ewa Zeller i muzyk Janusz Smulski

Wystawa pełna symboli

Na wystawie Ewa Zeller zaprezentowała trzy tematy, które ją najbardziej interesują: kwiaty, kobiety i anioły. Jej prace są w naturalistycznym stylu. W jej malarstwie przebija europejskie dziedzictwo, widać zauroczenie sztuką „Młodej Polski”, Janem Stanisławskim, Alfonsem Karpińskim czy Stanisławem Wyspiańskim. Jej prace to oleje, akryliki i farby wodne. Ewa Zeller przedstawiła nie przypadkiem 44 prace, gdyż suma tych cyfr – 8 jest symbolem sukcesu, perfekcji i wiąże się z pomyślnością finansową.

Ewa Zeller urodziła się w Polsce. W 1998 r. uzyskała na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu magisterium w zakresie konserwatorstwa i ochrony dóbr kultury, następnie ukończyła studia podyplomowe na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej w zakresie ochrony krajobrazu kulturowego. Pracowała w dziale ochrony zabytków w Białymstoku, opracowując katalogi zabytków sztuki województwa białostockiego, wytyczne konserwatorskie oraz opiniując projekty renowacji zabytków.

Od 2003 r. na stałe przebywa w USA, zajmując się malarstwem artystycznym. Podjęła naukę malarstwa olejnego u takich nauczycieli jak: Aleksandra Nowak, Gregory Perkel, a także na uczelniach artystycznych: PRATT Institute na Brooklynie, Arts Council of Princeton, School of Visual Arts na Chelsea czy Pennsylvania Academy of Fine Art w Filadelfii (PAFA).

Ewa Zeller brała udział w ponad 150 wystawach, indywidualnych i grupowych. Jej prace znajdują się w licznych prywatnych kolekcjach na terenie Stanów Zjednoczonych, a także w Fundacji Jana Pawła II w Rzymie. W roku 2017 Trenton City Museum poprosiło malarkę o udział w wystawie zbiorowej amerykańskich współczesnych artystów. Była reprezentowana przez Amsterdam Whitney Gallery w Nowym Jorku oraz sponsorowana przez World Wide Art w Kalifornii. Od 2018 roku Ewa pracuje w Metropolitan Museum of Art na Manhattanie.

Od lewej: Radosław Anusiewicz, Eva Harley, Ania i Janusz Skowronowie, Ewa Zeller, Marta i Krzysztof Medynowie

Nostalgiczne piosenki

Na wernisażu Ewy Zeller wystąpił z koncertem Janusz Smulski, urodzony w Polsce kompozytor, pianista i wokalista, mieszkający w USA od 1981 roku. Wykonał kilka piosenek autorskich o swoim pobycie w USA. Muzyka Janusza nawiązuje do kulturowej i emocjonalnej dojrzałości, miłości i rodzicielstwa, łącząc w sobie elementy jazzu, bluesa i muzyki klasycznej. W jego kompozycjach pojawiają się utwory, których teksty wywołują nostalgię i refleksję. Muzyk akompaniował sobie na fortepianie elektrycznym.

Smulski studiował w Warszawskiej Akademii Muzycznej. Dzięki grze na trąbce zaczął swoją przygodę z jazzem, grając w kapeli jazzu tradycyjnego w warszawskiej Stodole. w tej chwili mieszka w USA. Autor wielu piosenek do własnych tekstów, pianista, wokalista, aranżer i muzyk studyjny. Absolwent Temple University w Filadelfii na Wydziale Pedagogii Muzycznej. Pracuje także jako nauczyciel śpiewu w Okręgu Szkolnym w Filadelfii. Od 2013 roku zaangażowany w projekt kabaretowy „Odlot”, występuje dla Polonii w New Jersey i Pensylwanii wraz z działaczem polonijnym i artystą Ryszardem Druchem.

Na wernisaż Ewy Zeller i koncert Janusza Smulskiego przybyło wielu entuzjastów ich sztuki.

Wieczór prowadził Jakub Polaczyk, dyrektor Centrum Seniora CPS JP2 na Manhattanie, a Centrum Polsko-Słowiańskie reprezentował dyrektor Zbigniew Solarz wraz z małżonką Katarzyną.

Wystawa będzie czynna do 23 marca.

Tekst i zdjęcia: Zosia Zeleska-Bobrowski

Idź do oryginalnego materiału