REKLAMA
- Na moich lekcjach nie ma takiego problemu z wiadomego powodu - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Piotr (nazwisko do wiadomości redakcji), nauczyciel wychowania fizycznego w jednej z warszawskich szkół podstawowych. - Co innego uczniowie, którzy są zwolnieni z ćwiczenia danego dnia. Siedzą na ławeczkach z nosami w komórkach przez cały czas - dodaje. Mówi, iż w jego szkole uczniowie mają zakaz choćby samego wyciągania telefonów z plecaków, ale nauczyciele innych przedmiotów i tak się skarżą. - Ciągle coś pika, dzwoni, bo nie wyciszają telefonów, na przerwach chodzą z komórkami jak zombie - mówi nasz rozmówca.
Zobacz wideo
Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Będzie zakaz telefonów w szkołach? Za sprawą Klubu Parlamentarnego Polska 2050-Trzecia Droga w Sejmie pojawił się niedawno projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe. Zmiany, jakie w nim zaproponowano, mają ograniczyć możliwość korzystania przez uczniów telefonów komórkowych w szkołach i ujednolicić przepisy. W uzasadnieniu projektu, czytamy: "Uczniowie spędzają w dni robocze ponad 5 godzin dziennie, używając swoich telefonów komórkowych i z roku na roku tego czasu przybywa. Dzieci i młodzież spędzają więcej czasu w swoich telefonach komórkowych, niż na rozmowach z rówieśnikami i rodzicami. Ciągłe korzystanie z telefonów powoduje izolację i prowadzi do siedzącego trybu życia. W efekcie prowadzi to do złego stanu zdrowia psychicznego i fizycznego".Z dzieckiem nie będzie kontaktu?Autorzy projektu zapewniają, iż zakaz korzystania z telefonów komórkowych na terenie szkoły nie będzie oznaczał braku możliwości kontaktu z dzieckiem. "W razie potrzeby kontakt z rodzicem będzie możliwy za pośrednictwem szkoły i nauczycieli. Projekt nie zabrania wnoszenia telefonów, to szkoły zdecydują, czy i jak organizować np. depozyty" - czytamy na stronie polska2050.pl.
Potrzebny jest wyjątekSprawą regulacji przepisów dotyczących telefonów w szkołach zainteresował się Związek Powiatów Polskich. "W ocenie ZPP, już z samej ustawy powinien wynikać wyjątek dotyczący korzystania z urządzeń elektronicznych umożliwiających porozumienia się na odległość w zakresie w jakim jest to konieczne do realizacji podstawy programowej, w szczególności dla przedmiotu informatyka" - stwierdził prezes ZPP Andrzej Płonka.A ty? Co sądzisz na temat korzystania przez dzieci i młodzież z telefonów komórkowych na terenie szkoły? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości: ewa.rabek@grupagazeta.pl