Choć opuszczają dziś szkolne mury, ich obecność, zaangażowanie i wspomnienia na zawsze zapiszą się w historii Zespołu Szkół Rolniczych im. mjr Henryka Dobrzańskiego-Hubala w Sokółce. 53 tegorocznych absolwentów – uczniów kształcących się w zawodach technik ekonomista, technik żywienia i usług gastronomicznych, technik hotelarstwa oraz technik rolnik – uroczyście zakończyło swoją edukację.
Podniosła uroczystość zgromadziła uczniów, rodziców, nauczycieli oraz przedstawicieli lokalnych władz. Głos zabrał starosta sokólski, Piotr Rećko, który nie szczędził słów uznania dla młodzieży kończącej naukę.
– Drodzy młodzi przyjaciele, dziękuję Wam, iż wybraliście właśnie naszą szkołę. Wasza obecność ubogaciła nie tylko naszą placówkę, ale i cały powiat sokólski. Gratuluję Wam ukończenia tego ważnego etapu edukacji i życzę, byście nigdy nie przestawali się rozwijać. To w Waszych rękach leży przyszłość Polski – od Was zależy, czy będzie ona nowoczesna, silna i pełna potencjału – mówił starosta.
Nie zabrakło również słów skierowanych do rodziców, którym podziękował za zaufanie i wsparcie okazywane szkole przez wszystkie lata nauki ich dzieci. Zwrócił się także z uznaniem do nauczycieli:
– Bez dobrego nauczyciela nie ma dobrej szkoły. Jesteście przewodnikami młodzieży, choćby jeżeli nie zawsze jest to od razu doceniane. Z czasem jednak wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak wielką rolę odegraliście w naszym życiu. Dziękuję Wam za to z całego serca – dodał.
W imieniu Rady Rodziców również wyrażono ogromną wdzięczność wobec dyrekcji, nauczycieli i całego personelu szkoły – za trud, cierpliwość, przekazaną wiedzę i troskę o dobro młodzieży.
Dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych, Dariusz Żołądkowski, ze wzruszeniem przypomniał wspólne chwile spędzone z absolwentami, którzy pięć lat temu po raz pierwszy przekroczyli próg szkoły.
– Dziękuję Wam za każdy wspólnie spędzony dzień. Byliście wyjątkowym rocznikiem – przeżyliście czas nauki zdalnej, niepokoju związanego z sytuacją geopolityczną, ale również wielu pięknych, wspólnych chwil. Naszym celem było nie tylko przekazanie Wam wiedzy i umiejętności, ale także zaszczepienie wartości – patriotyzmu, odwagi, odpowiedzialności – które tak mocno wpisują się w dziedzictwo naszego patrona – mówił dyrektor.
Podkreślił, iż mimo opuszczenia szkolnych murów, absolwenci zawsze będą częścią społeczności Zespołu Szkół Rolniczych. Pogratulował im zdobycia kwalifikacji zawodowych i życzył powodzenia na maturze oraz wszelkiej pomyślności na dalszych etapach życia.
Słowa wdzięczności skierowano również do wychowawców, którzy każdego dnia troszczyli się o uczniów, nauczycieli – za zaangażowanie i nieoceniony wkład w rozwój młodych ludzi, a także pracowników szkoły – za zapewnienie bezpiecznego i przyjaznego środowiska. Szczególne podziękowania wybrzmiały również pod adresem rodziców, za ich nieustanne wsparcie i gotowość do współpracy.
Dyrektor nie zapomniał także o wyrażeniu wdzięczności wobec starosty sokólskiego i całego zarządu powiatu za stałą troskę o rozwój placówki i sukcesywną modernizację jej zaplecza dydaktycznego, bez którego trudno dziś wyobrazić sobie nowoczesną edukację.
W imieniu absolwentów głos zabrali przedstawiciele klas kończących, którzy z wielkimi emocjami dziękowali wszystkim tym, którzy towarzyszyli im przez lata nauki. Wyrazili wdzięczność za cierpliwość, zrozumienie, wsparcie i wymagania, które ukształtowały ich jako ludzi gotowych wkroczyć w dorosłość. Nie zabrakło także przeprosin za wszystkie trudniejsze chwile.
Po części oficjalnej nadszedł moment wręczenia świadectw. Trzy uczennice, które osiągnęły najwyższe wyniki w nauce, zostały uhonorowane nagrodami Starosty Sokólskiego. Były to: Kornelia Lewosz, Natalia Zembrzuska oraz Martyna Kuklik.
Dzisiejsza uroczystość była nie tylko zakończeniem edukacji, ale także symbolicznym zamknięciem pewnego etapu życia – pełnego wyzwań, sukcesów, porażek i wzruszeń. Absolwenci odchodzą, ale z pewnością zostawiają po sobie trwały ślad, a szkoła – jak podkreślano wielokrotnie – zawsze będzie dla nich miejscem, do którego mogą wracać nie tylko myślami.
Sylwia Matuk, fot. Jarosław Stasiulewicz








































































