"Zapomniane niedziele"

bajdocja.blogspot.com 1 tydzień temu
.



Dom starców, dom spokojnej starości, dom opieki.
Różne nazwy, miejsca podobne, dość smutne,
ale 21-letnia Justine lubi pracować w jednym z takich miejsc.
Opiekuje się pensjonariuszami, pomaga im w codziennych czynnościach,
przebywa z nimi, a przede wszystkim słucha. A ich historie są niezwykłe.

Tytuł książki Valérie Perrin "Zapomniane niedziele"
nawiązuje do tych mieszkańców domu starców,
których dawno nikt nie odwiedzał.
Odwiedziny są w niedziele.
Pewne wydarzenia koncentrują uwagę czytelnika na domu "Pod hortensjami",
w którym pracuje Justine, ale tak naprawdę to tylko tło.
Starość nie jest tu głównym wątkiem.

To opowieść o życiu, a raczej dwie opowieści o życiu dwóch kobiet:
Justine - osieroconej w dzieciństwie, mieszkającej z prawie_bratem u wspólnych dziadków
oraz Hélène - jednej ze starszych pensjonariuszek, której nie_małżeństwo przerwała wojna.

Justine - poznając życie Hélène - odważa się poznać historię własnej rodziny.
Próbuje dociec, dlaczego nikt nie mówi o śmierci jej rodziców.

Wspomnienia, miłość, nadzieja, strata, sekrety, żale, samotność.

Autorka pisze prosto, akcję prowadzi bardzo spokojnie.
Umiejętnie przeplata obydwie opowieści,
poruszając najczulsze struny.



.
Idź do oryginalnego materiału