Gabriela Fostiak, przewodnicząca związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim, zgłosiła do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego nieprawidłowości, do których w jej ocenie dochodzi na uczelni. Szef resortu Dariusz Wieczorek, mimo próśb pani Gabrieli o anonimowość, ujawnił jej pisma rektorowi. - Pomyślałam sobie, o ile pan minister spowoduje kontrolę, to ja nie będę musiała się tym zajmować. Zajmą się tym fachowcy, a ja będę robiła swoją robotę i będę miała święty spokój, nieujawniona, a teraz proszę - mówi kobieta i dodaje, iż cała sytuacja "odbiła się na jej zdrowiu".