(Zły?) Ojciec nie zgadza się, by dzieci brały udział w Halloween. "Ma dwa powody. To nie nasze święto"

gazeta.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Paweł Kozioł / Agencja Wyborcza.pl


Czy halloweenowe zabawy i zbieranie słodyczy to coś złego? Jedni mówią, iż nie, w końcu to święto istnieje od dziesięcioleci, a inni, iż owszem. Do tej drugiej grupy zalicza się też ten ojciec, który nie zgadza się, aby dzieci świętowały Halloween. A dlaczego? Zobaczcie sami.
Halloween to święto obchodzone jeszcze przez starożytnych Celtów, które potem trafiło do Ameryki, głównie Stanów Zjednoczonych. Kojarzone jest przede wszystkim z przebieraniem się za różne postacie, zwłaszcza te straszne, chodzeniem po domach i zbieraniem cukierków. To ostatnie szczególe lubią dzieci, ale nie zawsze rodzice się na to zgadzają. Powody mają różne i niektóre bardzo sensowne.


REKLAMA


Zobacz wideo Co Polacy sądzą o Halloween? Tradycja czy przesada?


Nie zgadza się, aby dzieci obchodziły Halloween. I ma dwa powody
Jedną z osób przeciwnych świętowaniu Halloween jest anonimowy Australijczyk i zarazem ojciec dwojga dzieci w wieku sześciu i ośmiu lat. Dlaczego? Jak czytamy w liście opublikowanym w serwisie Kidspot.com.au, ma dwa powody. Pierwszy to fakt, iż nie chce, aby jego pociechy jadły za dużo słodyczy. Natomiast drugi powód jest poważniejszy, bo chodzi o bezpieczeństwo.


A ściślej rzecz biorąc, tata szkrabów uważa, iż halloweenowe chodzenie po domach i zbieranie smakołyków jest sprzeczne z zasadami "Stranger Danger" (ang. Nieznajome zagrożenie). Uczą one, aby między innymi nie brać nic od nieznajomych, bo różnie to się może skończyć. Jednak to nie znaczy, iż dzieci muszą całkiem zapomnieć o tej lubianej przez nie zabawie. Wręcz przeciwnie. Wystarczy tylko zadbać o parę szczegółów, aby najmłodsi mogli się całkiem bezpiecznie bawić.


Dzieci chcą zbierać słodycze w Halloween? Pamiętaj o tych zasadach
Aby dzieci mogły bezpiecznie brać udział w halloweenowym zbieraniu słodyczy, rodzice muszą zadbać o kilka spraw. Jakich? Przede wszystkim maluchy poniżej 12 roku życia zawsze powinny być pod opieką osoby dorosłej lub przynajmniej starszego rodzeństwa. Z kolei nastolatki starsze niż 12 lat powinny chodzić w trzy - czteroosobowych grupach. I jeżeli to możliwe, to również pod opieką osoby dorosłej.
Poza tym trzeba nauczyć pociechy, aby pod żadnym pozorem nie wchodziły do niczyjego domu (mieszkania) czy samochodu. Warto ustalić z nim plan postępowania na wypadek, gdyby doszło do niebezpiecznej sytuacji oraz powtórzyć zasady bezpiecznego poruszania się po drodze. I jeszcze jedno - zbierać powinny tylko te słodycze, które są fabrycznie zapakowane. Tak na wszelki wypadek, aby mieć pewność, iż mogą je potem bezpiecznie zjeść. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału