Zmiany w szkole. Nauczyciele znów pokrzywdzeni. Tysiące z nich straci prawo do urlopu

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl


1 września 2024 r. weszły w życie znowelizowane przepisy Karty nauczyciela, które pozwalają nauczycielom, którzy mają odpowiedni staż pracy, przejść na wcześniejszą emeryturę. Jednak jest też druga strona medalu. Okazuje się, iż na podstawie tego samego zapisu, stracili oni prawo do urlopu dla podratowania zdrowia. Według szacunków ekspertów problem ten może dotyczyć naprawdę dużej ilości osób. Czy możliwa jest modyfikacja prawa?
W Karcie Nauczyciela znalazł się zapis, który jak uważają niektórzy specjaliści, jest błędem legislacyjnym. Chodzi tu o nauczycieli, którzy mają 30 lat pracy, w tym 20 lat pracy przy tablicy, urodzili się przed 1 września 1966 r. - mogą przejść na wcześniejszą emeryturę. Tym samym na podstawie art. 73 ust. 2 tejże ustawy utracili oni prawo do urlopu dla poratowania zdrowia. Organizacje związkowe, zrzeszające nauczycieli postulują, by zająć się jak najszybciej nowelizacją Karty Nauczyciela, likwidującą ten błąd. Czy tak się stanie?


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Józefaciuk: Nauczyciele nie tylko chcą pieniędzy, oni chcą godnych warunków pracy


Prawo do wcześniejszej emerytury wyklucza możliwość skorzystania z urlopu?
Resort nauki szacuje, iż dzięki nowelizacji prawa dotyczącego wcześniejszych emerytur, z tej opcji może skorzystać około 22,9 tys. nauczycieli, jednak okazuje się, iż tym samym ta grupa osób ma zablokowaną możliwość do skorzystania z urlopu dla poratowania zdrowia. Związkowcy uważają, iż to jawna niesprawiedliwość, bo o negatywnych skutkach regulacji wiadomo było od chwili uchwalenia nowelizacji Karty nauczyciela. "Mówiliśmy o tym ministrowi Czarnkowi – byłem na tym spotkaniu. On stwierdził, iż rozumie, obiecał, iż jeszcze o tym porozmawiamy, a potem była przerwa urlopowa, natomiast później nastał czas wyborów i na tym się to skończyło" – mówi Lesław Ordon, rzecznik Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". I chociaż wybory wygrała koalicja demokratyczna, nic w tej sprawie się nie zmieniło.
Resort edukacji, na którego czele stoi ministra Barbara Nowacka, jak na razie nie podjął żadnych konkretnych działań w tej sprawie, chociaż jak podaje portalsamorzadowy.pl. padają zapewnienia ze strony kierownictwa resortu, iż "przepisy art. 73 ust. 2 należy poprawić i w stosownym momencie zostanie to zrobione".


Resort obiecuje zmianę, ale trzeba się spieszyć
"Załatwienie kwestii urlopów dla poratowania zdrowia, to prosta operacja, niewywołująca skutków prawnych i finansowych" – zaznacza Waldemar Jakubowski, przewodniczący KSOiW NSZZ "Solidarność", cytowany przez portalsamorzadowy.pl. "Więc można by się spodziewać szybkiej zmiany w tym zakresie, ale tak nie będzie, bo ministerstwo się uparło, iż będzie to procedowało zwykłym trybem, nieposelskim" – dodaje.


Jego zdaniem, ta zmiana na pewno nie pojawi się do końca roku kalendarzowego, a może choćby i w ciągu kolejnych 12 miesięcy z uwagi na zbliżające się wybory prezydenckie. Co będzie potem? Trudno powiedzieć. Okazuje się jednak, iż jeżeli w najbliższym czasie resort edukacji nie pochyli się nad nowelizacją prawa i zmiana nie zostanie wprowadzona przed 1 września 2025 r., urlopu dla poratowania zdrowia nie będzie mogło wziąć aż 50 tys. nauczycieli. "Z dniem 1 września 2025 r. prawo do urlopu dla poratowania zdrowia straci kolejna grupa nauczycieli, czyli ci urodzeni po 31 sierpnia 1966 r., a przed 1 września 1969 r. i – oczywiście - którzy przepracowali 30 lat, w tym 20 przy tablicy. Według wyliczeń MEiN z maja 2023 r. będzie to 27,5 tys. osób. Zatem liczba nauczycieli pozbawionych prawa do urlopu dla poratowania zdrowia sięgnie blisko 50 tys. osób" – podaje portalsmorzaodwy.pl.
Idź do oryginalnego materiału