Zrób z dziećmi 1 września tę jedną rzecz. Po latach będziecie wzruszeni

mamadu.pl 14 godzin temu
1 września to dzień pełen emocji – dla dzieci nowy początek, dla rodziców chwila dumy i wzruszenia. Warto zatrzymać ten moment w prosty sposób – robiąc dziecku zdjęcie w pierwszym dniu szkoły. Taka coroczna tradycja po latach stanie się bezcenną pamiątką i piękną historią rodziny.


Zdjęcia, które opowiadają historię rodziny


Każdy 1 września to wyjątkowy dzień – pełen emocji, nowych początków i nadziei. Dla dzieci to zwykle moment ekscytacji (albo lekkiej tremy) przed spotkaniem z kolegami i nauczycielami, dla rodziców – chwila dumy, ale też wzruszenia (a część przyznaje się bez bicia, iż także ulgi ;-)).

Warto tego dnia zatrzymać się na chwilę i zrobić coś, co po latach stanie się bezcenną pamiątką – zrobić dziecku zdjęcie w pierwszym dniu szkoły. Najlepiej zawsze w tym samym miejscu: w domowym korytarzu, na klatce schodowej czy przed drzwiami wyjściowymi, tuż przed wyruszeniem na rozpoczęcie roku w szkole czy przedszkolu.

To drobny gest, który nie wymaga wiele wysiłku, bo dziś wszyscy mamy aparaty fotograficzne w naszych telefonach. A jednak – jeżeli będziecie ten zwyczaj powtarzać rok po roku – da wam ogromną radość, gdy spojrzycie na całą serię zdjęć po latach.

Robienie zdjęć w powtarzalnych momentach to piękna tradycja. Dzięki nim możemy zauważyć, jak zmienia się nasza rodzina: jak dzieci rosną, z maluchów stają się nastolatkami i młodymi dorosłymi, a my – rodzice – razem z nimi dojrzewamy i przechodzimy kolejne etapy życia.

Zdjęcia od przedszkola aż do studiów


Użytkownik Facebooka, który prowadzi angielskojęzyczny profil Mom in the moment, opisał swoje doświadczenie. Te słowa poruszyły wielu rodziców na całym świecie:

"Robimy zdjęcia z pierwszego dnia szkoły, odkąd nasze dzieci były w przedszkolu. Właśnie odprowadziliśmy naszego syna na rozpoczęcie ostatniego roku studiów i po zakwaterowaniu w nowym mieszkaniu zrobiliśmy kolejne zdjęcie.

Drugie zdjęcie pochodzi z jego pierwszego dnia w pierwszej klasie... Muszę powiedzieć, iż jestem głęboko poruszona tym, iż Ben nie tylko pozwala kontynuować tę tradycję i pozwala nam robić te coroczne zdjęcia, ale iż naprawdę to lubi".

Użytkownik dodał też coś, co wielu z nas jako rodzice czuje w podobnych sytuacjach:


"Rodzicom, którzy niedawno odwieźli swoje dziecko na studia lub właśnie mają to zrobić, przesyłam dodatkowe uściski. Tak, z czasem jest łatwiej i pojawiają się nowe sposoby, by być w kontakcie i wzmacniać relację. Ale to nie znaczy, iż trzeba udawać, iż nie ma smutku czy łez.

One też mają swoje miejsce. Nasze dzieci także czują smutek obok ekscytacji i radości. I to jest dobre – znak zdrowej relacji rodzic-dziecko. Pożegnania bywają trudne, ale prowadzą do wielu pięknych nowych początków".



Pierwszy dzień to zawsze nowy początek


Kiedy nasze dziecko po raz pierwszy zakłada plecak i przekracza próg szkoły czy przedszkola, w naszym sercu toczy się walka – dumy z jego samodzielności i żalu, iż pewien etap już się skończył. I właśnie dlatego te zdjęcia są tak cenne. Pomagają nam wracać wspomnieniami do chwil, które minęły niepostrzeżenie.

Na fotografiach zobaczycie nie tylko rosnące dzieci, ale też własne emocje zapisane w uśmiechach, fryzurach, ubraniach i tle codzienności. Po latach te zdjęcia staną się albumem wzruszeń – świadectwem mijającego czasu, który w codziennym pośpiechu często nam umyka.

Może wasze dziecko dopiero idzie do przedszkola. Może zaczyna pierwszą klasę. A może jest już starsze i myślicie, iż na tradycję jest za późno. Wcale nie! Każdy wrzesień to dobry moment, by zacząć.

Po kilku latach będziecie mieć piękne zestawienie, do którego będziecie wracać razem z dziećmi – i one także docenią, iż zachowaliście te wspomnienia. W codziennym chaosie poranka – z plecakiem, uśmiechem, czasem jeszcze z rozczochraną fryzurą. To prawdziwy obrazek dzieciństwa.

Pamiątka, która nabiera wartości z czasem


Dziś to tylko szybkie dotknięcie symbolu w telefonie, ale za dziesięć, piętnaście lat będzie to wzruszająca historia waszej rodziny zapisana w fotografiach. Tradycja, do której wasze dzieci będą chciały wracać. I może kiedyś – powtórzą ją ze swoimi dziećmi.

Dlatego tego 1 września zróbcie jedno – weźcie telefon czy aparat i zatrzymajcie w kadrze ten moment. Może jeszcze nie wiecie, jak bardzo będziecie wdzięczni sobie samym za tę prostą, ale jakże piękną tradycję.

Idź do oryginalnego materiału