Aleksandrze, posiedź przynajmniej dwie godziny z Michałem Zuzanna spojrzała na męża z irytacją. Muszę iść do lekarza. Nie mogę Aleksander wstał gwałtownie z kanapy. Spotykam się z kumplami. Zaraz wychodzę. Aleksandrze, serio. Boli mnie głowa, plecy nie dają spokoju, po ciąży tyle się wkurzyło Zuzanno, mam to powtórzyć? spojrzał na nią rozgniewany. Nie mogę. Przełóż […]