Taka właśnie sytuacja wydarzyła się w szpitalu HSHS St. Vincent w miejscowości Green Bay w USA. W pierwszej połowie maja tuż przed dniem matki oraz w trakcie tygodnia, w którym celebruje się pracę pielęgniarek, za pośrednictwem oficjalnej strony placówki poinformowano o tej zwielokrotnionej radosnej nowinie.
REKLAMA
Zobacz wideo Sarsa ukrywała, iż jest w ciąży. Miała ku temu ważne powody [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
"Pójdą tą samą ścieżką, którą prowadzą inne przyszłe mamy"
"Zespół pielęgniarek dyplomowanych, które każdego dnia w Centrum dla Kobiet i Noworodków witają na świecie nowe życie, przygotowują się teraz do powitania noworodków we własnych rodzinach. Znane ze swoich umiejętności, empatii i uspokajającej obecności, te pielęgniarki niedługo pójdą tą samą ścieżką, którą tak fachowo prowadzą inne przyszłe mamy każdego dnia" - czytamy w komunikacie na stronie szpitala.
Każda z tych kobiet była już ekspertką w dziedzinie opieki nad dziećmi, ale dla wielu z nich to doświadczenie jeszcze bardziej się pogłębi
- powiedziała Amy Bardon, dyrektorka Centrum dla Kobiet i Noworodków przy szpitalu HSHS St. Vincent.
Dodała także, iż niektóre z kobiet są już mamami, zaś dla innych to będzie zupełnie nowe doświadczenie. Bardon podkreśliła ekscytację na myśl, iż gdy jej pracowniczki powitają już na świecie swoje potomstwo, zajmą się nimi ich dobre koleżanki z zespołu.
Rekord należy do innej placówki
Taka sytuacja jest rzeczywiście nietypowa, ale nie jest ewenementem. Kilka lat temu, w 2018 roku świat obiegła informacja o jeszcze większej liczbie pielęgniarek, które w tym samym czasie zaszły w ciążę. Były to pracowniczki oddziału intensywnej terapii w jednym ze szpitali w Arizonie. Wówczas aż 16 kobiet z tego samego zespołu nosiła pod sercem potomstwo. Ale to pikuś przy tym, co zadziało się w 2019 roku w szpitalu w Kansas City. W tym samym czasie aż 36 pielęgniarek spodziewało się potomstwa. Ile macie dzieci? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.