1. Malowanie kostek lodu
Jeszcze niedawno z nieba lał się niemiłosierny żar i wszyscy szukaliśmy sposobów na ochłodę. Na pewno więc nasz w zamrażarce trochę kostek lodu. A jeżeli do tego masz też pędzelki i kolorowe farby, to masz też zajęcie dla dziecka na parę godzin.
Kostki lodu wystarczy wsypać do miski czy innego płaskiego pojemnika. Zadaniem dziecka jest pomalowanie wszystkich na różne kolory.
Już to jest fajną rozrywką. Ale może być też dopiero wstępem do innych zabaw. Z kolorowych kostek można bowiem tworzyć obrazki – jak z puzzli. A jeżeli kostki będą porządnie nasączone barwnikiem, to można też ich użyć jak flamastrów.
2. Balonowy tenis
Może być ziemny, może być stołowy. Żeby twoje dziecko mogło rozegrać taki mecz balonowego tenisa, potrzebny jest kawałek taśmy klejącej, sznurek i paletki. Mogą być gotowe, a jak takich nie masz to możesz je zrobić samodzielnie, np. z papierowych talerzyków i drewnianych łyżek.
Najpierw na podłodze czy stole trzeba nakleić dość długi kawałek taśmy. To będzie linia środkowa "boiska". Do niej trzeba przymocować koniec sznurka (minimum metr długości), na którym uwiązany jest nadmuchany balon. I to wszystko. Zawodnicy chwytają w dłonie paletki i zaczynają rozgrywkę.
3. Deszcz, ale kolorowy i w szklance
Zabawa w deszcz w czasie deszczu? Wiem, brzmi dziwnie. Ale to naprawdę wciągające. I proste. Wystarczy szklanka, trochę wody, trochę pianki do golenia i różnokolorowe farby bądź barwniki spożywcze.
Do szklanki wlewamy wodą (do połowy, a najwyżej 3/4). Resztę szczelnie wypełniamy pianką do golenia – ma powstać coś w rodzaju "pływającej góry lodowej". A potem małą strzykawką czy pipetą polewamy tę "górę" rozpuszczonymi farbkami.
Na początku dzieje się niewiele. Ale z czasem przenikające przez piankę farby zaczną tworzyć ruchome obrazy, w które można się wpatrywać godzinami. A gdy jeden się znudzi, to można wszystko zacząć od nowa, używając innych kolorów. A jeżeli nie zabraniasz dziecku korzystania z telefonu, to możesz je też namówić na nagranie "kolorowego deszczu".
Mam nadzieję, iż te trzy pomysły okażą się inspirującą receptą na nudę w deszczowe dni. A jeżeli dziecko przez cały czas marudzi, iż nie może już usiedzieć w domu. Cóż, Skandynawowie w wychowaniu dzieci kierują się zasadą, iż nie ma złej pogody, tylko nieodpowiednie ubranie. Wodoszczelna kurtka i spodnie, a do tego kalosze też mogą być początkiem świetnej zabawy.