- Bardzo się pilnuję, żeby w domu nie robić wszystkiego sama w myśl zasady: "Ogarnę to lepiej i szybciej". Moja dziesięcioletnia córka, poza sprzątaniem w swoim pokoju, ma kilka obowiązków domowych: podlewa kwiaty, odkurza, obiera ziemniaki i wynosi śmieci - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Daria. Jej młodsza, pięcioletnia siostra paruje uprane skarpetki i ściera kurze. Od niedawna opróżniają też zmywarkę. Młodsza wkłada do szuflady sztućce, starsza naczynia do szafek. Daria dodaje, iż poza tym, jeżeli w czasie kąpieli nachlapią w łazience - same ścierają podłogę, a po jedzeniu sprzątają ze stołu. Na pytanie, czy ze swoich obowiązków wywiązują się chętnie, odpowiada:
REKLAMA
Zależy, jaki mają humor. Czasem marudzą, ale wiedzą, iż nie ustąpię.
Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Tabelka z obowiązkami się nie sprawdziła
- Próbowaliśmy zrobić tabelkę z obowiązkami, kto, kiedy i co robi, ale nie zdało to egzaminu. Okazało się, iż zmywarka nie zawsze jest pełna w dzień dyżuru, a w dzień sprzątania pokoju wypadają urodziny kolegi - mówi Ilona. - Staram się, póki są mali, wciągać ich do obowiązków na zasadzie zabawy. Mój czteroletni syn uwielbia robić ze mną pranie, pomaga mi myć pędzle do makijażu. Sześcioletnia córka natomiast cieszy się z opróżniania zmywarki. Dla Ilony najważniejsze jest, żeby dzieci miały świadomość, iż rzeczy same się w domu nie robią i chce ich wychować na osoby zaradne życiowo. - Gdy coś rozleją, zepsują, mają sami to naprawić i posprzątać, choć przyznam, iż widząc, jak niezdarnie operują moim wychuchanym i drogim odkurzaczem, mam serce w przełyku - śmieje się.
Kasia, mama jedenastoletniego Piotrusia mówi, iż jej syn ma przede wszystkim się uczyć i czasami posprzątać swój pokój. Innych obowiązków nie ma. Nasza rozmówczyni przyznaje, iż jej i jej mężowi zależy, żeby miał dobre oceny, więc nie chcą, żeby tracił czas na sprzątanie.
Tym bardziej iż oboje pracujemy zdalnie, więc w ciągu dnia zawsze znajdzie się kilka chwil, żeby coś ogarnąć. Czasem pójdzie do sklepu, gdy coś potrzebuję, wyrzuci śmieci, gdy go o to poproszę.
"Nie jestem konsekwentna"
Siedmioletni syn Sylwii ma za zadanie sprzątać swój pokój i utrzymywać względny porządek w zabawkach. - Niestety nie jestem konsekwentna i często jego pokój wygląda jak pobojowisko - mówi w rozmowie z eDzieckiem. - Czasem pomaga mi wieszać i składać pranie, ale traktujemy to raczej jak zabawę, niż obowiązek. Sama nie znoszę tego robić, więc w ten sposób uprzyjemniam sobie to zadanie - dodaje.
- Moi chłopcy - pięciolatek i dziewięciolatek - codziennie ścielą łóżka, muszą segregować swoje ubrania (które do prania, które jeszcze nie), po zjedzonym posiłku wkładają talerze do zmywarki. Sami sprzątają też swój pokój - wymienia Natalia. - Kiedy jest dzień sprzątania w domu, staramy się z mężem ich angażować, chociaż często wiąże się to z tym, iż wszystko trwa o wiele dłużej. Starszy czasem pójdzie już do sklepu, żeby coś kupić jeżeli mi zabraknie - dodaje mama chłopców.
To jest bardzo ważne
Obowiązki domowe od najmłodszych lat uczą dzieci odpowiedzialności. - Wzmacniają też poczucie sprawczości, co przekłada się na wyższą samoocenę i satysfakcję - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Karolina Kot, psycholożka dziecięca. Dodaje, iż trzeba pamiętać, żeby dzieci za wykonane zadanie chwalić, ale pochwała nie powinna być związana z rezultatem, tylko tzw. wkładem, czyli staraniami i wysiłkiem, jakie w nie włożyły. - Obowiązki domowe powinny być adekwatne do wieku dziecka i jasno sformułowane. Warto pamiętać, iż dziecko jest tylko dzieckiem i świat się nie zawali, jeżeli od czasu do czasu przed spaniem w pokoju zostawi porozrzucane zabawki. Czasem, tak jak dorosły, zwyczajnie może nie mieć siły na sprzątanie... - dodaje psycholożka.
A twoje dziecko? Jakie ma obowiązki? Zachęcamy do komentowania i udziału w sondzie.