Wielu fanów serii Star Wars już wyczekuje sierpnia i premiery całej nowej fali zestawów. Nam udało się dorwać chyba dwa najciekawiej zapowiadające się premiery Star Wars.
A mowa oczywiście o zestawach 75435 Transporter MTT Separatystów z bitwy o Felucję oraz 75431 Zestaw bitewny – żołnierze-klony z 327. korpusu galaktycznego.

Za ich przesłanie dziękujemy sklepowi BRIXANI – który posiada szeroką ofertę zestawów ograniczonej i ekskluzywnej dystrybucji często w najlepszych cenach! Dodatkowo pakują oni naprawdę pancernie. Więc jeżeli chcecie pudełka które mają być MINT. To właśnie tutaj!

Nie ma to jednak żadnego wpływu na naszą ocenę tych setów! Poniżej znajdziecie zdjęcia i moją personalną opinię o tych świeżych premierach.
Zapraszam do lektury!
75435 Transporter MTT Separatystów
Zaczniemy od razu z grubej rury. Na start bierzemy dość dobrze odbierany model MTT w barwach CIS (Konfederacji Niezależnych Systemów). Zestaw składa się z 976 elementów i katalogowo kosztuje 669.99 zł.
Jest jednak dostępny w szerokiej dystrybucji, więc już teraz możecie dorwać go spokojnie 100-140 zł taniej.
W opakowaniu znajdziemy 8 ponumerowanych woreczków (miks papieru i plastiku) oraz opakowaną w tekturkę instrukcję. Co ciekawe, na set tych rozmiarów znajdziemy tutaj tylko 4 naklejki!
Konstrukcję rozpoczynamy oczywiście od podwozia transportera. I już w pierwszym worku mamy okazję złożyć małego Stap-a oraz nową figurkę Commando Droida. Ale o niej powiem nieco później.
Konstrukcyjnie model jest dość stabilny. Wzmocnienia klockami typu Technic dobrze współgrają z klasycznymi brickami, a sama konstrukcja jest fajnie wyważona. I co najważniejsze nie rozpadnie się przy próbie podniesienia (jak to bywa z Turbotankiem).
W tej wersji MTT mechanizm zabawowy do wysuwania droidów B1 działa na zasadzie podnoszonego ramienia. Zajmuje on całą przednią strefę wnętrza pojazdu. Dodatkowo połączony jest on łańcuchem z dolną, przednią rampą, więc przy jego chowaniu bez problemu się zamyka.
Przy budowie wprowadziłem malutką zmianę. Według instrukcji do połączenia dwóch plate’ów hinge używa się szarego gładkiego pina Technic. Jednak w mojej ocenie lata on za luźno (co powoduje chwianie się przedniej klapy na boki, więc zastąpiłem go tradycyjnym czarnym pinem (dostępny w el. zapasowych tego setu). Jednak po tej zamianie, klapa górna musi być już zamykana manualnie (nie opadnie samoistnie).
Po złożeniu model prezentuje się dość zgrabnie, a jeżeli dobrze złożyliście panele, to idzie wyeliminować większość szpar, które potrafią razić w oczy. Niemniej do perfekcji z otwieranymi włazami raczej tutaj nie dojdziemy. Dużym plusem jest tutaj Dish przedniego włazu – w całości zadrukowany z charakterystycznym wzorem.
Mimo całkiem sporej konstrukcji (choć i tak pomniejszonej), model ma zaskakująco mało miejsca w środku. Znajdziemy tutaj przedział dla pilota, miejsce na blastery droidów (po prostu wpięte w ramę pojazdu) oraz otwieraną przestrzeń na tyle. Nie postawimy jednak na niej zbyt wiele, gdyż na środku przebiega ruchomy pas do mechanizmu wystawiania droidów.
Co do wyżej wspomnianego mechanizmu, to miałem trochę obiekcji czy droidy nie będą wadzić o brzegi modelu. Niemniej wszystko działa gładko, choć ich podczepianie (zwłaszcza tych najbliżej wnętrza maszyny) może być lekko uciążliwe.
W zestawie znajdziemy łącznie 12 figurek. Sześć droidów B1, droida pilota B1, trzy Commando Droidy (z nowszym moldem nóżek), Aaylę Securę (jej Lekku tym razem zostało wykonane z twardego plastiku, zamiast utwardzanej gumy), oraz chyba najbardziej pożądanej figurki w secie – Komandora Bly’a,
Droidy commando zostały wypuszczone oryginalnie w 2012 i 2013 roku w łącznie 4 setach (3 zestawy ze standardowymi, oraz jeden z dowódcą owych droidów). Zostały wtedy wypuszczone w kolorze Dark Brown.
Jednak nowsza wersja tej figurki, podobnie jak Super Battle Droid, została wypuszczona w kolorze Pearl Dark Grey. Korzysta także z tych samych nóżek.
Figurka Bly’a na pewno ucieszy niejednego fana. Choć LEGO mogło by pokusić się tutaj o nieco bardziej unikatową główkę. Niemniej posiada ona parę małych błędów. Mianowicie hełm nieco odstaje od filmowego oryginału (zły kolor na bocznych panelach – powinien być żółty, pas powinien być w całości żółty, a także posiadać 3 pojemniczki (wybaczcie – zapomniałem nazwy) na zwisającym pasie.
Jest to jednak przez cały czas wyjątkowa i całkiem ładna figurka, a owe braki zauważą tylko naprawdę mocni fani.
Konstrukcja STAP-a także przeszła malutki lifting (nowy po lewej). Tutaj macie porównanie z tym samym pojazdem z zestawu 75372.
Dodatkowo dla ciekawostki podrzucam Wam porównanie nowego modelu MTT do chyba najlepszej wersji tego pojazdu wydanej przez LEGO (zestaw 7662). Ta większa wersja dostała jednak ode mnie lekkie modyfikacje (zmiana koloru oraz lekkie modyfikacje bocznych paneli i działek. Jednak jej rozmiar przez cały czas jest identyczny jak zestawu 7662.
Nowy MTT po złożeniu ma wymiary: 15 cm wysokości, 29 cm długości i 13 cm szerokości.
Sam model składał się dość przyjemnie. Ciekawym zaskoczeniem były nowsze gładkie koła, pozwalające na ,,jeżdżenie,, nim bez mega oporów.
75431 Zestaw bitewny
Przechodzimy teraz do idealnego rozszerzenia dla MTT. A konkretnie nowego rozszerzonego Battle Packa z klonami z 327 korpusu galaktycznego. Czyli klonów które służyły pod dowodzeniem Aali Secury i Komandora Bly’a.
W secie znajdziemy 3 plastikowe woreczki, instrukcję oraz arkusz pięciu naklejek.
Nie oszukując się, każdy pewnie kupuje ten zestawik dla klonów. Niemniej łazik to całkiem przyjemna konstrukcja.
Na znaczny plus jego lekkie zmniejszenie względem 75002. Nie mam go niestety chwilowo przy sobie, do porównania, jednak konstrukcja została mocno odchudzona i pomniejszona. Mimo iż przez cały czas jest po za skalą, to jednak ta lekka zmiana jest dobra.
Jedynym minusem (choć łatwym do eliminacji) jest dziwnie wyglądające działo łazika. W secie pełni ono funkcję zabawową, ale jego wygląd mi po prostu nie pasuje. Szybka modyfikacja setu może jednak gwałtownie wyeliminować ten problem.
A skoro już o figurkach wspomniałem, to warto się im przyjrzeć. Na pierwszy rzut idą oczywiście klony, które zostały tym razem wyposażone w nowego rodzaju element Pauldronu (ten sam ma Bly). Jest on wykonany z twardego plastiku i nie jest elastyczny. Jednak dzięki dość uniwersalnemu wyglądowi, możemy spodziewać się go w przyszłych setach, oraz z całą pewnością możemy użyć go na innych figurkach.
Dodatkowo mamy tutaj także trzy sztuki Rangefindera, który zadebiutował dopiero co w UCS-ie Jango Fetta. To także sugeruje jego szerszy nakład.
Jednak klony to nie wszystko co oferuje ten zestaw. Ze strony separatystów znajdziemy tutaj trzy Super Battle Droidy oraz build Dwarf Spider Droida. Osobiście wolę jego starszy design (z 2008 roku), ale ten mimo wszystko prezentuje się dość schludnie.
Całość Battle Packa stanowi idealne rozszerzenie zestawu z MTT i osobiście nie wyobrażam sobie kupna Transportera bez tego rozszerzenia.
Plusy zestawów:
- Mocne figurki (Battle Pack)
- Spadająca cena (dystrybucja szeroka obu setów)
- Minimalne ilości naklejek
- Wzmocniony build transportera
- Nowe elementy pauldronów
- Ciekawy mechanizm dla droidów (MTT)
Minusy zestawów:
- Działko w łaziku (łatwe do zmiany)
- Ograniczona ilość miejsca w przedziale tylnym MTT
- Lekkie pomniejszenie MTT (dla mnie)
Jeśli nie, to zachęcamy do odwiedzenia strony sklepu Brixani, gdzie modele te dorwiecie taniej niż katalog! Sklep ten posiada także szeroki wybór innych zestawów z ekskluzywnej/ograniczonej dystrybucji!