Biznes dobrze zweryfikowany

franchising.pl 2 miesięcy temu

Zanim Szymon Fenikowski zdecydował się na współpracę z Edukido, dzwonił do innych partnerów z pytaniem, jak im idzie. Co odpowiadali?

Szymon Fenikowski przez lata pracował w wydawnictwach dziecięcych jako przedstawiciel handlowy.
- Odnosiłem spore sukcesy w tej branży, ale w ostatnich latach rynek bardzo się zmienił. Książki przegrały z mediami ekranowymi – mówi Szymon Fenikowski.

Zdecydował przypadek


Zaczął się zastanawiać nad własnym biznesem. Pomysły miał różne, ale rozważał głównie przedsięwzięcia z rynku dziecięcego, bo tutaj miał doświadczenie. Nie chciał, żeby to była typowa sprzedaż i wolał franczyzę, czyli gotowy pomysł na biznes. Robił reaserch i skupiał się głównie na sklepach, które miały jakiś związek z dziećmi. Ale nic mu nie odpowiadało. Nie wpadł na pomysł, żeby sprawdzić oferty z branży edukacyjnej, bo nie miał przygotowania pedagogicznego.
- W pewnym momencie na stronie franchising.pl była opcja zapisania się na ofertę w wybranej przez siebie branży. Oznaczyłem branżę dziecięcą i dostałem informacje odnośnie konceptu Edukido. Zainteresowało mnie to – wspomina Szymon Fenikowski.
Był marzec 2023. Szymon Fenikowski zainteresował się opcją warsztatów Edukido. Pełna franczyza oznaczałaby dla niego zbyt wysokie koszty. Zanim jednak ostatecznie podjął decyzję, dzwonił do franczyzobiorców Edukido w całej Polsce, żeby się przekonać, iż na pewno warto prowadzić ten biznes.
- Słyszałem od nich same pozytywy– iż biznes działa, rozwija się i warto w niego wejść – mówi Szymon Fenikowski.
Potem jeszcze sprawdził konkurencję, ale Edukido było najbardziej interesujące. Ze swoimi warsztatami wystartował od sierpnia 2023 r. Miał wiele obaw i martwił się, czy sobie poradzi. Pukał do wielu szkół i placówek oświaty, ale często odbijał się od ściany.
- Miałem jednak doświadczenie w handlu, dlatego wiedziałem, iż nie należy zrażać się odmowami i trzeba próbować dalej – mówi Szymon Fenikowski.
Sytuacja zmieniła się pod koniec sierpnia, kiedy to drzwi placówek edukacyjnych otworzyły się dla interesariuszy
- Najtrudniej było zdobyć pierwszego klienta. Ale kiedy to się udało, rozpoczęła się prawdziwa lawina. Pierwsi zadowoleni nauczyciele i rodzice zaczęli polecać moje zajęcia innym– wspomina Szymon Fenikowski.

Lawina poleceń

Tak naprawdę miał miesiąc intensywnej pracy handlowej. A potem już klienci zaczęli dzwonić do niego sami. Dzisiaj wizyt handlowych jest coraz mniej, a Szymon skupia się na prowadzeniu zajęć z dziećmi.
Oprócz doświadczenia handlowego w prowadzeniu Edukido pomaga mu również dobry kontakt z dziećmi. Ponadto od wczesnych lat dziecięcych interesował się klockami lego.

- Moja mama pracowała w Peweksie i dostawałem klocki już od szóstego roku życia. Dlatego układając lego czuję się jak ryba w wodzie – mówi Szymon Fenikowski.
Na razie z prowadzeniem warsztatów radzi sobie sam, ale zainteresowanie rośnie i już teraz zdarza się, iż nie może być w dwóch miejscach jednocześnie.
- Lada chwila będę musiał pomyśleć o zatrudnieniu kogoś do pomocy – mówi Szymon Fenikowski.
Przy tym póki co skala jego biznesu nie jest duża. Wyliczył sobie, iż aby przeżyć i wyjść na swoje wystarczą mu dwa warsztaty dziennie. ale by dobrze zarabiać powinien mieć trzy.
- w tej chwili udaje mi się prowadzić średnio dwa warsztaty dziennie. Praca zajmuje
mi mniej czasu niż etat, jednak nie są tylko dwie godziny dziennie. Do warsztatu muszę się przygotować, posegregować klocki, dojechać do klientów. Do tego pozostało trochę pracy administracyjnej – mówi Szymon Fenikowski.
Z Edukido jest jednak bardzo zadowolony. Każdy kolejny miesiąc jest dla niego lepszy. W najbliższym czasie chce dojść do pułapu przeciętnie trzech warsztatów dziennie, a co będzie dalej, czas pokaże.

WIZYTÓWKA EDUKIDO

Firma edukacyjna, oferująca zajęcia z klockami LEGO

  • liczba placówek – 86 w Polsce i 12 za granicą
  • kwota inwestycji – 21 tys. zł
  • opłata miesięczna – od 500 do 1100 zł
Idź do oryginalnego materiału