"Bohater z Bałut" ciągle ma kłopoty. Tym razem jego problemem był telefon
Zdjęcie: Bohaterowi z Bałut pomaga znany łódzki adwokat Tomasz Barański.
Historia pana Łukasza, 37-letniego mieszkańca Łodzi, wstrząsnęła Polską. Mężczyzna, który wraz z kolegami uratował porzuconego noworodka w jednym z pustostanów na Bałutach, zyskał miano "bohatera z Bałut". Niestety, jego postawa nie wystarczyła, by uniknąć kary za dawne przewinienia. Sąd nie miał dla niego litości – mężczyzna ciągle siedzi za kratami. I choć wydawało się, iż sędziowie powinni spojrzeć na niego przychylnym okiem, na razie tak się nie stało. A wszystko przez braki formalne. Narzeczona pana Łukasza nie odebrała telefonu od kuratora, nie wiedząc, kto do niej dzwoni i stąd opóźnienie w ponownym rozpatrzeniu sprawy.