Ryzyko śmierci podczas upału
Wystarczy spojrzeć na informacje z kilku poprzednich lat, by zrozumieć, jak kilka trzeba, by zostawiając dziecko lub zwierzę w aucie, doprowadzić do jego śmierci z powodu przegrzania i odwodnienia. Najczęściej reakcją na widok zamkniętego w aucie dziecka/zwierzęcia jest wykonanie telefonu alarmowego pod numer 112, ale policjantka mł. insp. Małgorzata Sokołowska zaznacza, iż jeżeli jesteśmy świadkiem takiej sytuacji, musimy wykonać też inne kroki.
Policjantka znana w sieci jako autorka profilu w mediach społecznościowych o nazwie z_pamiętnika_policjantki, w jednym z najnowszych filmów opowiada o tym, jak należy reagować, gdy zauważymy uwięzione w rozgrzanym aucie zwierzę lub dziecko.
Pierwszym krokiem powinno być zorientowanie się, czy właściciela samochodu i/lub opiekuna dziecka nie ma gdzieś w pobliżu. W komentarzach pod filmem wiele osób zaznacza, iż należy głośno informować o tym, o jakie auto chodzi (markę, kolor, numer rejestracyjny). Kiedy okaże się, iż właściciela nie ma w okolicy, niezwłocznie trzeba wezwać odpowiednie służby, ale też równocześnie działać na własną rękę.
W przypadku dziecka lub zwierzęcia zamkniętego w aucie, kiedy temperatury są wyższe niż 20 stopni, każda minuta może być kluczowa. We wspomnianym filmie policjantka zaznacza, iż należy najlepiej rozejrzeć się po okolicy i wziąć w dłoń kamień, a następnie przy jego pomocy zbić szybę w pojeździe.
"Niezwłocznie wybij szybę"
W nagraniu Sokołowska mówi o tym, by wybrać szybę, która jest jak najdalej od uwięzionego w aucie i po jej zbiciu sprawdzić, w jakim stanie jest dziecko/zwierzę. Następnie należy wydostać dziecko lub zwierzę z samochodu, przenieść w zacienione miejsce, dać mu coś do picia oraz zwilżyć kark i głowę.
W komentarzach pod filmem widać, iż odbiorców bardzo interesuje to, czy po takim zachowaniu nie zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne związane ze zbiciem szyby: policjantka zapewnia, iż w przypadku uzasadnionego zbicia, nie są wyciągane skutki prawne. Mnie zastanawia jednak coś zupełnie innego – czy kobieta kiedykolwiek próbowała w taki sposób zareagować w niebezpiecznej sytuacji.
Nie chce absolutnie podważać jej wiedzy i umiejętności. Mam niestety doświadczenie z zatrzaśniętym autem (na szczęście nie było wewnątrz nikogo) i próbami zbicia szyby, by dostać się do środka. Niestety wszelkie próby wybicia szyby w aucie młotkiem, kluczem do kół, kamieniem i innymi sprzętami okazały się nieudane. Dopiero przy użyciu ciężkiego młotka i śrubokrętu z trudem udało się wybić szybę.
Warto też nadmienić, iż nie chciałabym, żeby wtedy był ktoś w środku: mimo tego, iż wybita była przednia szyba od strony pasażera, odłamki szkła uderzyły w środku pod takim ciśnieniem, iż znajdowały się choćby w bagażniku. W komentarzach nikt nie pisze o takiej sytuacji, dlatego też postanowiłam podzielić się własnym doświadczeniem – warto oczywiście działać gwałtownie i sprawnie, ale wybicie szyby może wcale nie być takim prostym sposobem uratowania zatrzaśniętej osoby. Często może pomóc dopiero któraś ze służb: policja, straż pożarna lub pogotowie ratunkowe.
Jak wybić szybę w aucie w razie niebezpieczeństwa?
Specjaliści z portalu auto-swiat.pl wspominają, iż używanie kamienia do wybicia szyby może okazać się nieskuteczne. Sugerują "niewielkie, szpiczaste przedmioty wykonane z twardego materiału" np. ostra strona młotka lub młotek w połączeniu ze śrubokrętem (używanym jak dłuto). Piszą również, iż może pomóc uderzanie przedmiotem w dolną krawędź szyby, co zwiększy szansę na wybicie szyby.
Obserwujący profil policjantki zaznaczają też, iż zawsze należy najpierw sprawdzić, czy wszystkie drzwi w aucie są zamknięte i czy na pewno w pobliżu nie ma nikogo, kto jest za pojazd odpowiedzialny. Po zaalarmowaniu odpowiednich służb, jeżeli nie uda nam się wybić szyby kamieniem, tak jak sugeruje policjantka, policja lub straż pożarna wybije szybę specjalnym narzędziem ratowniczym (zbijak, nóż ratowniczy z końcówką do wybijania szyb).