Jest przełom w sprawie śmierci Weroniki Karwatki z Poznania i jej synka Kacperka, którego nosiła po sercem. Jakiś czas temu prokuratura umorzyła sprawę, ale rodzina kobiety nie ustała w walce o wyjaśnienie tej tragedii. Teraz sąd przychylił się do jej zażalenia i nakazał śledczym ponownie zająć się sprawą. Bliscy Weroniki uważają, iż ciężarna kobieta nie zmarła z przyczyn naturalnych. Wskazują też na dziwne, ich zdaniem, zachowanie męża 23-latki.