Mężatka, ale w ciąży z kolegą z pracy… Co robić?

newsempire24.com 1 dzień temu

Długo zastanawiałam się, czy to napisać, ale w końcu się zdecydowałam, bo nie mogę pogodzić się z tym, co mnie spotkało i nie wiem, co robić.

Zacznę od tego, iż jestem już mamą 5-letniej dziewczynki i mam męża pracoholika. Przez większość czasu naszą córką zajmuje się moja mama, ponieważ oboje z mężem pracujemy do późna. Pracuję w poważnej i dużej firmie, całkiem dobrze mi płacą. Ciężko pracuję, czasem zostaję po godzinach, żeby wykonać wszystkie zadania na dany dzień.

Dwa miesiące temu zostałam wysłana z kolegą na szkolenie na 4 dni…

Wcześniej poprosiłam mamę, żeby nocowała u nas w domu i popilnowała małej, kiedy mnie nie będzie. Zgodziła się.

Mój kolega i ja pojechaliśmy samochodem służbowym. Gdy dojechaliśmy na miejsce poszliśmy zameldować się w hotelu.

Gdy jechaliśmy windą, mój kolega zasugerował, abyśmy zeszli za chwilę na dół i zjedli coś w hotelowej restauracji. Zgodziłam się i mogę powiedzieć, iż bardzo mi się podobało.

Długo rozmawialiśmy. Okazało się, iż on jest rozwiedziony, nie ma dzieci i w tej chwili skupia się wyłącznie na pracy. Prawdę mówiąc, dawno nie czułam się tak swobodnie w towarzystwie mężczyzny.

Po kolacji wszyscy wróciliśmy do swoich pokoi.

Następnego dnia – szkolenie i znów kolacja w restauracji.

Nasz dzień był bardzo udany i kolega postanowił poczęstować mnie butelką czerwonego wina. Lubię czerwone wino, więc mu nie odmówiłam.

Jedliśmy, piliśmy wino, rozmawialiśmy, ale czułam, dokąd to wszystko zmierza. Postanowiłam wrócić do swojego pokoju. Ale on zdecydował, iż chce mnie odprowadzić do pokoju.

Zgodziłam się, wsiedliśmy do windy i… pocałował mnie. Po namiętnym pocałunku dotarliśmy do pokoju i stało się to, co się stało.

Krótko po tym, jak wróciliśmy z tego szkolenia, dowiedziałam się, iż jestem w ciąży! Nie mogłam w to uwierzyć!

Po powrocie ze szkolenia byłam całkowicie skupiona na pracy, unikałam tego faceta i w ogóle nie śledziłam dat.

Wpadłam w szok! Byłam pewna, iż jestem z nim w ciąży. Od dawna chciałam porozmawiać z mężem o rozwodzie, bo sprawy między nami nie układały się najlepiej.

Ale nie znam też wystarczająco dobrze tego faceta. Nie jestem pewna, czy mogę mu w ogóle zaufać…

Jestem zdezorientowana i nie wiem, co zrobić z tym dzieckiem, które we mnie rośnie.

Postanowiłam powiedzieć mu za kilka dni…

Mam nadzieję, iż wszystko jakoś się ułoży…

Proszę o radę! Jestem zdezorientowana! Mówić czy nie?

Idź do oryginalnego materiału