Przybywa w Bajdocji książek dla dorosłych ;-)
Ale blog nie zmienia (jeszcze) charakteru ;-p
"Czereśnie zawsze muszą być dwie" Magdaleny Witkiewicz
to idealna lektura na leniwy wakacyjny czas lub jesienne szare wieczory.
Fabuła niesie czytelnika sama, bohaterowie dają się lubić.
I współczesne wydarzenia, i historia sprzed lat wciągają,
akcja toczy się powoli, nie ma nagłych zwrotów.
Młoda Zosia zaprzyjaźnia się ze starszą samotną panią Stefanią,
a ta tuż przed śmiercią zapisuje jej m.in. dom w Rudzie Pabianickiej
Jak dom znalazł się w posiadaniu pani Stefanii?
Jaka jest jego historia?
O tym jest ta książka.
To powieść obyczajowa z romantycznymi wątkami.
Powieść o ludziach, miłości, przyjaźni, nienawiści.
O decyzjach rozważnych i pochopnych.
O konsekwencjach, cierpliwości, marzeniach.
O zagmatwanych losach i o tym, iż
gdyby nie stało się to, to nie było by tamtego.
Kobieta ma swoją historię, dom ma swoją.
Zosia jest dorosła, właśnie rozstała się z partnerem,
więc postanawia przeprowadzić się do odziedziczonego domu.
Na początku wcale nie jest różowo, nie ma prądu, ani wody,
ale ktoś wyciąga do niej pomocną dłoń. Czy mu zaufać?
.