Czwartki z herbatką - Miód lawendowy

domowyklimacik.pl 2 miesięcy temu

Witajcie

Nadszedł pierwszy czwartek w tym miesiącu i jednocześnie pierwszy w tym roku szkolnym. Przygotowując się do tego wpisu chciałam, żeby było coś zdrowego. Początkowo miał być zupełnie inny temat, ale w końcu stwierdziłam, iż przecież koniecznie muszę Wam pokazać mój miód lawendowy.

Wspominałam o jednym małym marzeniu przy okazji wpisu z lawendą.

Dla przypomnienia znajdziecie go >> tutaj

Czwartki z herbatką - Miód lawendowy

Miałam wielką ochotę wypróbować miód o smaku tych fioletowych kwiatów. I tak jak pisałam, wtedy gwałtownie zrealizowałam to pragnienie. Wrzuciłam też rolkę z rozpakowaniem paczki na IG.

Czwartki z herbatką - Miód lawendowy

Czwartki z herbatką - Miód lawendowy

W dzień mamy jeszcze całkiem przyjemną i ciepłą pogodę, ale wieczory są już zdecydowanie zimniejsze, tak jak i poranki. Przy takim chłodnym wieczorze nie ma nic lepszego niż pyszna herbata z miodem.

Zamówiłam małe opakowanie, w dodatku dedykowane dla dzieci, bo nie wiedziałam czego się spodziewać. We wpisie o lawendzie wspominałam o tym, iż ma ona nieco ostrawy smak, dlatego też spodziewałam się podobnego po miodzie.

Tutaj przyjemnie się zaskoczyłam, bo miodek od 7 miodowych kontynentów, gdzie zrobiłam zamówienie jest bardzo łagodny. Słodki, lejący, jasny, przepyszny, a lawenda jest bardzo subtelnie wyczuwalna. Łagodność jest tutaj idealna, naprawdę świetnie nadaje się dla dzieci. Mój syn przyzwyczajony jest do faceliowego, który ma swój charakterystyczny posmak, lubi go. Gdyby jednak miał problem ze smakiem to na pewno ten byłby idealny przy przemycić adekwatności zdrowotne do herbaty czy innych deserów.

Czwartki z herbatką - Miód lawendowy

Czwartki z herbatką - Miód lawendowy

Czwartki z herbatką - Miód lawendowy



Miód lawendowy, ten konkretnie znajdziecie tutaj >>> klik

To już drugi miód, który otworzyłam z przesyłki i drugi, który mnie zachwycił swoim smakiem i lekkością.

Próbowaliście miód lawendowy?


💜💜💜💜💜💜

To nie jest współpraca! Wszystkie miody kupiłam sama!

Idź do oryginalnego materiału