Co do zasady zadania do wykonania w domu powinny być okazją do powtórzenia i utrwalenia wiadomości z lekcji. Wiadomo, iż nie wszystko uczniowie zdążą utrwalić, czy też powtórzyć, dlatego często muszą wrócić do tematu w czasie wolnym. Moja siostrzenica, która zaczęła ferie ma do przeczytania lekturę. To oczywiście nie jest oficjalna praca domowa, jednak nauczycielka dała jasno do zrozumienia, iż po powrocie do szkoły zaczynają od omawiania lektury. Zatem jak to jest z tymi pracami domowymi na ferie i inne dłuższe wolne?
REKLAMA
Zobacz wideo Fundacja Piotra Głowackiego ma misję. W tle wspinaczka i program dla szkół [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Praca domowa na ferie? O tym uczniowie muszą wiedzieć
Artykuł 31 Konwencji o prawach dziecka (Dz.U. z 1991 r. nr 120, pozycja 526 z późniejszymi zmianami) mówi jasno, iż każdy uczeń ma prawo do odpoczynku i czasu wolnego. Regeneracja jest tu kluczowym elementem, jednak o nią trudno, kiedy odpoczynek jest przerywany pracą i innymi obowiązkami.
Stąd nauczyciel powinien uszanować to prawo i nie zadawać prac domowych np. na ferie. Nie oznacza to oczywiście całkowitego zakazu, jednak pedagodzy powinni powstrzymać się od obciążania uczniów ponad miarę dodatkowymi zadaniami, które wymagają poświęcenia sporej ilości czasu.
Przypomnijmy, iż od 1 kwietnia 2024 roku w szkołach podstawowych klasy I-III mogą być zadawane wyłącznie prace domowe dotyczące ćwiczeń motoryki małej. W starszych klasach oraz szkołach ponadpodstawowych prace domowe mogą być zadawane, ale nie mogą być one egzekwowane ani też oceniane. Te przepisy jednak odnoszą się do dni, kiedy dzieci mają lekcje.
Sprawdź co mówi status szkoły
Kwestia zadawania prac domowych powinna być uregulowana w statucie szkoły. Wynika to wprost z przepisów rozporządzenia MEN w sprawie ramowych statutów publicznych przedszkoli i szkół. Zgodnie z tymi wytycznymi statuty powinny określać obowiązki w zakresie udziału w zajęciach edukacyjnych, przygotowania się do nich oraz adekwatnego zachowania w ich trakcie.