Kryminał? Komedia? Romans?
Komedia kryminalna z romansem w tle :-)
Taka jest powieść "Czynnik królika" Anttiego Tuomainena,
którą miałam na radarze już jakiś czas temu, a do przeczytania
zmobilizowało mnie dopiero listopadowe wyzwanie
"Przeczytam książkę z pomarańczową okładką".
Książka jest zabawna i nieprzewidywalna.
No dobra, romans można było przewidzieć,
ale cała reszta była dla mnie zaskakująca.
Spadek nie zawsze przynosi szczęście.
Zwłaszcza, gdy w spadku jest park przygody,
kolejka, zjeżdżalnie, żółwiochody, sekretne wodospady,
krzywe lustra, tunel duchów, tunel fikołków, zamek harców
i związane z tym hordy rozentuzjazmowanych dzieciaków,
zapachy słodkich wypieków i fast foodu oraz... długi.
A także przestępcy nachalnie upominający się o ich zwrot
razem z horrendalnymi odsetkami.
Spadkobierca to nieco introwertyczny, logicznie myślący
i wszędzie poszukujący sensu aktuariusz,
czyli matematyk zajmujący się ubezpieczeniami.
Aktualnie bezrobotny stary kawaler z kotem.
O analitycznym umyśle, wykonujący obliczenia w pamięci.
uwielbiający rutynę oraz statystykę i rachunek prawdopodobieństwa.
Po przyjęciu spadku, odkryciu długów i spotkaniu z gangsterami,
postanawia uratować park przygody, jego pracowników i siebie.
Wbrew zdrowemu rozsądkowi i rachunkowi prawdopodobieństwa.
A tytułowy królik odegra w tym wszystkim znaczącą rolę.
Książka dla dorosłych.
Zgłaszam książkę do
wyzwania lubimyczytac.pl LC 2024
.