Dni wolne od szkoły to temat, który z pewnością ciekawi wszystkich uczniów. Okazuje się, iż w tym roku szkolnym kalendarz jest dla nich szczególnie łaskawy. "Grudniówka", czyli rekordowo długie wolne potrwa dla nich aż do początków stycznia. Oto szczegóły.
REKLAMA
Zobacz wideo Sarsa w szkole była rebelką. "Moja mama była dyrektorką" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
"Grudniówka", czyli ponad dwa tygodnie wolnego
Zimowa przerwa świąteczna jest częścią kalendarza szkolnego. Ten na rok szkolny 2024/2025 ogłoszony już został przez Ministra Edukacji Narodowej 17 kwietnia 2024 roku, zatem uczniowie mieli sporo czasu, by z nim się zapoznać. Uczniowie po raz ostatni w tym roku kalendarzowym poszli do szkół 20 grudnia, a od dziś cieszą się już wolnym. Ich ferie zimowe potrwają oficjalnie do wtorku 31 grudnia. Jednak w związku z tym, iż 1 stycznia – Nowy Rok jest świętem ustawowo wolnym, dzieci i młodzież powinni wrócić do szkół już 2 stycznia. To czwartek. Jednak z uwagi na fakt, iż czeka ich pierwszy w nowym roku długi weekend, niektórzy te wolne będą mieć przedłużone.
W poniedziałek 6 stycznia wypada święto Trzech Króli, które w połączeniu z poprzedzającą je sobotą i niedzielą daje kolejne dni wolne. Z tego powodu niektórzy dyrektorzy szkół zdecydowali się na przedłużenie wolnego dla uczniów. Mowa o wolnym na 2 i 3 stycznia, kiedy zaplanowano tzw. dni dyrektorskie (dni do dyspozycji dyrektora), by przedłużyć świąteczno-noworoczną przerwę.
Dni dyrektorskie to problem dla rodziców? Niekoniecznie
Biorąc pod uwagę układ kalendarza i zbliżające się święto, wielu dyrektorów zdecydowało się na wyznaczenie w czwartek i piątek 2 i 3 stycznia tzw. wolnych dni dyrektorskich. Dzięki tym dodatkowym dniom, uczniowie wielu placówek będą jeszcze przed feriami mieć dwutygodniową przerwę od nauki. Uczniowie wrócą do szkół dopiero we wtorek, 7 stycznia.
Pamiętajmy jednak, iż dyrektor szkoły, który postanowił, iż dni dyrektorskie będą miały miejsce 2 i 3 stycznia, to w tych dniach szkoła ma obowiązek zorganizowania zajęć opiekuńczo-wychowawczych dla dzieci, które będą takiej opieki wymagały. "Jeżeli więc w danej placówce istnieje duże zapotrzebowanie na zorganizowanie zajęć opiekuńczych, rodzice mogą zwrócić się z odpowiednim wnioskiem do dyrektora placówki, który mimo braku ustawowego obowiązku, dysponuje możliwościami, by takie zajęcia zorganizować. Ma bowiem prawo np. ustalić dyżury nauczycieli w określonych dniach i godzinach, przy uwzględnieniu zasady równego traktowania pracowników" - podaje portal infor.pl.