
To była wyjątkowa przygoda, która pokazała, iż dobro wraca! Uczniowie klas trzecich najpierw zaangażowali się w pomoc dla schroniska w Wielogłowach, a potem zostali nagrodzeni niezwykłą wyprawą do Astro Centrum, gdzie czekała na nich podróż w kosmos.
Od żywej szopki do pomocy psom
Wszystko zaczęło się w grudniu, kiedy przy hali sportowej stanęła żywa szopka. Dzieci z euforią odwiedzały zwierzęta, ale przy okazji pomagały także Gminnemu Schronisku dla Psów w Wielogłowach. To właśnie wtedy narodził się pomysł, by zrobić coś więcej.
20 lutego uczniowie wraz z opiekunami odwiedzili schronisko, przynosząc ze sobą koce, miski, karmę i zabawki dla czworonogów. Na miejscu powitała ich opiekunka zwierząt, pani Beata, która oprowadziła ich po schronisku i opowiedziała o jego podopiecznych. Wśród nich były Wiki i Malwina – suczki, które wraz ze szczeniakami udało się uratować z lasów w Paszynie.
Niebo pełne niespodzianek
Po wizycie w schronisku dzieci czekała niespodzianka! Radny Józef Ogorzałek, który pomógł zorganizować wyprawę, zabrał je do Astro Centrum, gdzie mogły zobaczyć gwiazdy, planety i słońce przez teleskop. Pod pięknym, rozgwieżdżonym niebem uczniowie wysłuchali fascynującej prelekcji o kosmosie.
Na zakończenie tej niezwykłej podróży dzieci otrzymały prezenty, dyplomy i pyszny obiad. Ale przede wszystkim przekonały się, iż małe gesty mają wielką moc.
– To spotkanie pokazało, iż nie trzeba cudów, by dotknąć gwiazd – wystarczy dobre serce i chęć działania. Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie, a szczególnie radnemu Józefowi Ogorzałkowi, który stał się prawdziwym przyjacielem uczniów. Czekamy na kolejne wspólne projekty, które zmienią świat na lepsze! – czytamy w mediach społecznościowych.
Fot. Paweł Skrzypiec