Dziś bawi tysiące Polaków, wcześniej długo cierpiał. Bał się, iż umrze, gdy wyjdzie z domu

kobieta.onet.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Piotr Latała zdobył popularność w stand-upie (fot. archiwum własne)


Wolał dostać skakanką niż smyczą. Po raz pierwszy przekonał się, czemu te przedmioty babcia trzyma pod ręką, kiedy miał trzy lata. — Smyczą można było dostać za wszystko. Dziadek się nie wtrącał, siedział w swoim pokoju. Sąsiedzi i nauczyciele udawali, iż niczego nie widzą. A my się nie skarżyliśmy, bo babcia straszyła, iż trafimy do domu dziecka — opowiada Onetowi Piotr Latała, satyryk i stand-uper. Dziś jego rolki na Instagramie oglądają tysiące Polaków. Śmieją się, często nie wiedząc, iż za Latałą jest nie tylko przemoc domowa, ale i ciężka nerwica, przez którą nie mógł normalnie żyć.
Idź do oryginalnego materiału