„Gdy mówiłam kobietom, iż chcę zrobić im zdjęcia w czasie porodu, pytały: »A co tam fotografować?«”. Rozmowa z Anią Wibig - pierwszą w Polsce fotografką narodzin
Zdjęcie: (Fot. Ania Wibig/@obiektywnie_najpiekniejsze)
Kiedy siedem lat temu Ania Wibig mówiła kobietom w ciąży, iż może zrobić im pamiątkowe zdjęcia w czasie porodu, słyszała: „Ale co chcesz tam fotografować? Pęknięte krocze? Hemoroidy?”. Dziś jej fotografie są nagradzane na prestiżowych konkursach fotografii porodowej, a ona sama ma misję - sprawić, by dzięki jej pracy poród przestał się w Polsce kojarzyć z bólem i cierpieniem. „Chciałabym, iż myślano o nim, jak o pierwszym spotkaniu ze swoim dzieckiem. Nigdzie nie doświadczysz tak prawdziwej miłości, jak na sali porodowej” - mówi.