W sieci można znaleźć z pozoru łatwe zadania ze szkoły podstawowej, które dla dorosłych stanowią jednak niemałe wyzwanie. Przekonani o swojej racji potem spierają się na forach i grupach. Ale kto ostatecznie ma rację?
Internetowe wyzwanie
Przykładem takiego działania jest to poniższe, które dosłownie stało się wiralem:
60÷5(1+1(1+1)=?
Pojawiło się ono na różnych serwisach, choćby: X, Reddit czy YouTube. I wszędzie internauci się spierają o prawidłową odpowiedź. A ty wiesz, czy poprawny wynik to: 3, 4, 36, a może 48?
Jak to obliczyć?
Większość nastolatków policzy to w pamięci i nie popełni błędu. To dlatego, iż rozwiązują takie zadania każdego dnia. Dorosłym część tej wiedzy mogła nieco wyparować z głowy.
Przypomnijmy najważniejsze zasady:
Najpierw wykonaj działania w nawiasach.
Następnie wykonaj potęgowanie.
Następnie wykonaj mnożenie i dzielenie (od lewej do prawej).
Na koniec wykonaj dodawanie i odejmowanie (od lewej do prawej).
Teraz bez problemu powinieneś wszystko gwałtownie obliczyć bez użycia kalkulatora.
60÷5(1+1(1+1)=?
Wiele osób myli się już w pierwszym kroku i sumuje jedynki, czyli: 60÷5(2×2)=? A to błąd! Należy zacząć od obliczenia sumy w wewnętrznym nawiasie. Przypomnijmy, iż brak znaku przed nawiasem oznacza mnożenie. Prawidłowo wykonane obliczenie będzie wyglądało następująco:
60÷5(1+1×2)=?
Teraz wykonaj działania w nawiasie, pamiętając, iż najpierw mnożymy, a dopiero potem dodajemy.
60÷5(1+2)=?
60÷5×3=?
Kolejny błąd popełniany jest na tym etapie. Wiele osób uważa, iż najpierw należy pomnożyć, a dopiero potem podzielić. Tymczasem działania należy wykonać od lewej do prawej: