Jak budować więź z dzieckiem w erze ekranów?

kobietytomy.pl 1 godzina temu

Bycie rodzicem to największa życiowa misja. Niestety nikt nas tak naprawdę nie uczy, jak robić to dobrze. Nie ma szkół, jednoznacznych wskazań i złotych recept. Są co prawda książki i szkolenia, ale po nie najczęściej sięgamy późno, często dopiero, gdy zaczynają się problemy. Mnogość wskazań psychologów, często wykluczających się, również nie ułatwia zadania, a współczesne trendy i zagrożenia działają na naszą korzyść. Mimo wszystko warto walczyć. Robimy to bowiem dla naszego dziecka. Jak budować więź z dzieckiem w erze ekranów? Co zrobić, by czegoś ważnego nie przegapić?

Jak budować więź z dzieckiem w erze ekranów?

Liczy się obecność

Niestety (lub stety) rzeczywistości nie da się zakłamać ani w jakikolwiek sposób oszukać. jeżeli chcemy zadbać o relację z dzieckiem, to musimy mieć na to czas. Nie wystarczy, tak jak niektórzy eksperci twierdzą, poświęcić dziecku dwadzieścia minut dziennie. To zdecydowanie za mało.

W trakcie tych dwudziestu minut nie porozmawiamy dobrze, nie zminimalizujemy dziecięcego stresu, nie wysłuchamy wielu historii, możemy co najwyżej usłyszeć na odczepnego, iż w szkole wszystko w porządku. W trakcie kwadransa możemy odwieźć młodą osobę na zajęcia i odebrać ją. Bycie razem i uważność na drugą osobę to coś innego niż dwadzieścia minut bycia razem. Pewnych spraw nie da się załatwić szybko, odhaczając i zapominając o nich.

Oczywiście prawdą jest, iż liczy się jakość czasu, a nie jego ilość. Jednak z drugiej strony przesadne ograniczenie ilości czasu spędzanego razem na pewno nie ma wpływu na jakość. Tym bardziej, iż dzieci otwierają się nie na zawołanie, ale gdy jesteśmy razem, spędzamy chwile, rozmawiamy, bawimy się razem, nie spieszymy się.

Im młodsze dziecko, tym może mieć większy problem z nazwaniem tego, co się dzieje. Wtedy pewien obraz sytuacji dają zabawy, w trakcie których córka czy syn odgrywają sceny z dnia minionego. To nie dzieje się od razu….Dlatego, żeby nie przeoczyć problemów, trzeba z dzieckiem być.

Niestety współczesny styl życia i szalone tempo życia bardzo to utrudnia. Aktywność zawodowa kobiet i mężczyzn sprawia, iż nierzadko z dziećmi więcej czasu spędzają nauczyciele niż rodzice. Młoda osoba długie godziny przebywa sama w domu. Uczy się radzić sobie sama i ukrywać problemy, a rodzic niestety pozostaje bezradny.

Nastolatek nie chce ze mną rozmawiać. Co robić?

Świat telefonów i fałsz z tym związany

Sytuację jeszcze bardziej skomplikował świat online. Odsłonił on bowiem rzeczywistość najczęściej całkowicie poza kontrolą rodziców. To właśnie w Internecie dzieje się życie. Dla nastolatków i dzieci to dzisiaj obszar dużo atrakcyjniejszy niż podwórko, a niekiedy spotkania z rówieśnikami. choćby gdy dzieci wychodzą na zewnątrz, to nierzadko mają nos w telefonie. Nie budują relacji, coraz mniej jest typowych przyjaźni, które my znaliśmy ze swoich lat szkolnych. Nie ma lojalności, czy wytrwałości, jest ciągła zmiana i poczucie, iż nikt nie jest wystarczająco dobry.

I w takim świecie pełnym złych wzorców, nieprawdziwych obrazów, porównywania się, agresji, pornografii, przemocy dzieci spędzają mnóstwo czasu. Znane portale robią wszystko, żeby od siebie uzależnić. jeżeli rodzic na to pozwala, niestety skazuje dzieci na smutny los – zaburzenia odżywiania, problemy interpersonalne, depresję, a choćby docelowo krótsze życie.

Dlatego tak ważna jest kontrola rodzicielska. Sprawdzanie, co dzieci robią online i ograniczanie czasu spędzanego na telefonie. Nie po czasie, ale od razu, prewencyjnie. To naprawdę ma znaczenie. Pozwala uniknąć kłopotu, kiedy okazuje się, iż nasze spokojne dziecko zmienia oblicze online….Weryfikowanie to chronienie. I jako rodzice mamy taki obowiązek. Tu nie ma nic do rzeczy prywatność czy zaufanie.

Autentyczność

Nie ma chyba drugiej tak ważnej zasady, jak bycie autentycznym rodzicem.

Jak to wygląda w praktyce? Bardzo prosto, żeby żyć zgodnie z zasadami, które się wyznaje.
Zanim zatem zaczniesz wymagać od dziecka, zacznij od siebie. Bądź wzorem. Im bardziej rozsądnie żyjesz i bierzesz pod uwagę zasady, które przekazujesz, na poważnie, tym dziecko zyskuje jasny przekaz. Tak to bowiem jest, iż młode osoby bardziej nas informują niż słuchają. Dużo ważniejsze jest to, co robimy niż to, co mówimy. jeżeli słowa kłócą się z czynami, dziecko będzie naśladować czyny nie słowa. To ogromna odpowiedzialność i jednocześnie wielkie wyzwanie.

Prawdziwość

Kluczowe jest nieudawanie, iż zna się odpowiedź na wszelkie pytania, iż jest się idealnym, iż nigdy się nie mylimy. Trzeba umieć przeprosić, przyznać się do błędu. Pokazać dziecku, iż to co prawda trudne, ale stanowi symbol siły, a nie słabości.

Bycie prawdziwym to pozwalanie sobie na smutek, zmęczenie, wyczerpanie. To nieudawanie, iż absolutnie wszystko jest w porządku, gdy takie nie jest. To powiedzenie wprost, z uwzględnieniem wieku dziecka, z czym się mierzymy i zapewnienie, iż będzie dobrze, zamiast pozostawienia dziecku pola do domysłów. jeżeli bowiem wydaje się nam, iż jest dobrze, bo dziecko nie widzi, to możemy się mocno zdziwić. Dzieci widzą i rozumieją znacznie więcej niż nam się wydaje.
To my jako rodzice uczymy dzieci empatii, dostrzegania i akceptowania różnorodności, umiejętności rozmowy na trudne tematy, wspierania innych, proszenia i oferowania pomocy. To my pokazujemy, jak wygląda świat, czy należy mu ufać, czy raczej się bać.

Co jest najważniejsze w budowaniu relacji z nastolatkiem?

  • Badania pokazują, iż empatia i zaufanie pozwalają budować dobre i bezpieczne relacje młodej osoby z rodzicem. Zmniejszają ryzyko agresywnych zachowań i sprzyjają harmonijnemu wzrostowi.
  • Młoda osoba potrzebuje niezależności. Na tym polega bowiem wychowanie dziecka, na coraz większym oddawaniu swobody i pola decyzyjnego. Nastolatek ma uczyć się samodzielnego rozwiązywania problemów.
  • Poważne traktowanie dziecka. Niezależnie, jak banalny problem wydaje się z perspektywy rodzica, w świecie dziecka ma prawo być on duży. Każdy ma wyzwania dostosowanego do swojego wieku, niekiedy choćby większe, co utrudnia mierzenie się z nimi. Rodzic powinien dzielić się doświadczeniem i opowiadać, jak to wyglądało z jego perspektywy, gdy sam był w podobnym wieku. Na pewno nie dyskredytować i nie umniejszać.
  • Słuchanie. najważniejsze jest słuchanie, dawanie dziecku wsparcia, ale nienarzucanie złotych recept na wszystko. Chodzi o to, żeby dziecko miało poczucie, iż cokolwiek się wydarzy, ono może o tym powiedzieć. Słuchanie ze zrozumieniem, wsparciem i bez tendencji do oceniania – to ma znaczenie.
  • Bycie wzorem. Jako rodzice powinniśmy pokazywać przykładem, jak radzić sobie z emocjami, jak asertywnie je wyrażać i jak rozwiązywać problemy.
  • Dbanie o rytuały. Codziennie znajdź czas na bycie razem. Niech będzie to Twój priorytet. Tak naprawdę badania pokazują, iż gdy rodzina jest na pierwszym miejscu, to długofalowo pozwala to odnieść sukcesy również w innych obszarach.
  • Szacunek. Szacunek należy mieć i do dziecka, ale i do siebie. Rozumieć, iż relacja z dzieckiem jest jednak inna niż relacja z przyjacielem…Nie traktować dziecko, choćby te duże, jak przyjaciela.
Idź do oryginalnego materiału