"Jak ktoś chce przyzwoicie zarabiać i utrzymać rodzinę, ucieka z zawodu nauczyciela"

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Czy wynagrodzenie 5270 zł netto za pracę nauczyciela w publicznej szkole to mało, czy dużo? Ci, którzy uważają, iż wystarczająco, motywują to długimi wakacjami, feriami, opłaconym ZUS-em i kartą nauczyciela.W polskich szkołach brakuje nauczycieli. Z ogólnodostępnych baz ofert pracy dla nauczycieli prowadzonych przez kuratoria oświaty wynika, iż wolnych jest ponad 3,7 tys. etatów dla nauczycieli w szkołach i placówkach systemu oświaty. Powód? W przeważającej większości — niskie zarobki. Młodzi ludzie nie decydują się na pracę w szkole, bo nie chcą klepać biedy. Poza tym nie chcą zawodu, który cieszy się tak niskim poważaniem społecznym. Zostają emerytowani nauczyciele, którzy w ten sposób dorabiają do niskich świadczeń.
REKLAMA




- Byłam dobrym pedagogiem, uczniowie mnie lubili, miałam też sporo zapału i pomysłów na niestandardowe lekcje. Wytrzymałam trzy lata - mówi w rozmowie z eDziecko Marlena, była nauczycielka. -- Musiałam dorabiać w innych szkołach i brać tam pojedyncze godziny, więc mój cały tydzień przebiegał w rozjazdach i próbach pogodzenia skomplikowanego grafiku - dodaje.

Zobacz wideo

Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Młodzi ludzie nie chcą pracować w szkołachNa profilu eDziecka na Facebooku pod udostępnionym artykułem dotyczącym wynagrodzenia dla nauczycieli, wywiązała się dyskusja internautów. Pojawiły się komentarze dotyczące tego, iż w naszym kraju wynagrodzenie dla nauczycieli jest demotywujące, ale i takie, których autorzy stwierdzili: "Coś za coś" - nauczyciele mają dużo wolnego, opłacany ZUS, kartę nauczyciela etc. Za granicą nauczyciele mają lepiej?Jeden z internautów stwierdził: "W Polsce jak ktoś chce przyzwoicie zarabiać i utrzymać rodzinę to ucieka z zawodu nauczyciela. W Niemczech, żeby przyzwoicie zarabiać i móc utrzymać rodzinę ludzie podejmują pracę nauczyciela. Taka różnica".Inny użytkownik Facebooka o bohaterce tekstu na eDziecko Studentka pokazała swoją wypłatę. Nauczycielka: Po rekordowej podwyżce zarabiam tyle samo napisał: "Ma 5,3 tys. netto, czyli 7,6 tys. brutto. To nie jest mało. Naprawdę. Do tego ma płatne nadgodziny ponad pensum, nie bezpłatne ponad 40 godz., jak pracownicy 90 proc. korporacji. Skończyła kilka kierunków studiów, zna biegle/bdb 2 czy 3 języki obce? To w dzisiejszych realiach, przy stawkach sprzed kilkunastu lat, wcale nie są złe pieniądze. Ludzie z 20-letnin doświadczeniem muszą schodzić z zadań placowych do 6 tys. zł brutto (mimo wcześniejszych zarobków 8,5 tys. brutto)". Ktoś inny dodał: "To nie komuna, żeby istniał nakaz pracy we wskazanym miejscu."


Nauczyciele będą mieć lepiej?Ministerka edukacji Barbara Nowacka w swoim niedawnym wystąpieniu z okazji dnia edukacji narodowej zapowiedziała, iż jej resort zamierza bardziej wspierać polskich pedagogów. Powiedziała: - Państwo nauczycielki i nauczyciele kształcą młodzież do zawodów, których jeszcze młodzież nie zna, których wy też jeszcze nie umiecie nazwać. Korzystacie z wiedzy, doświadczenia, mam nadzieję, iż też ze wsparcia, które ministerstwo stara się wam przekazywać. Obiecała, iż tego wsparcia będzie więcej i ma nadzieję, iż będzie bardziej uporządkowane.A ty? Co sądzisz na temat wynagrodzenia nauczycieli? Chętnie poznam twoją opinię: ewa.rabek@agora.pl
Idź do oryginalnego materiału