Antoni Malczewski to bardzo interesująca postać epoki romantyzmu, o której niestety wciąż mówi się bardzo mało. Jego historia jest warta wspomnienia nie tylko z uwagi na dzieła, które wyszyły spod jego pióra, ale i dokonania alpinistyczne. Wszak był on pierwszym Polakiem, który zdobył Mont Blanc, a było to w 1818 roku.
REKLAMA
Zobacz wideo Ta szkoła jest warta 124 miliony. "Dajemy szanse każdemu, kto chce się u nas uczyć"
Słynny ród Malczewskich. W szkole dużo mówią o Jacku, mniej o Antonim
Antoni Malczewski był oczywiście spokrewniony z Jackiem Malczewskim – malarzem, jeden z głównych przedstawicieli symbolizmu przełomu XIX i XX wieku. Bo jak się okazuje, ród rodziny Malczewskich słynął nie tylko z malarstwa, o czym często wspomina się na lekcjach historii i języka polskiego. Bo jeżeli przyjrzeć się bliżej konotacjom rodzinnym, mamy tam wiele postaci znanych z historii Polski i świata. Ojcem Antoniego był generał Jan Józef Malczewski (syn Ignacego i Antoniny Dunin). Jego babka, Antonina za to była wnuczką elektora saskiego Jana Jerzego IV, brata króla polskiego, Augusta II Mocnego, a tym samym był potomkiem Fryderyka III Oldenburga, króla Danii i Norwegii.
Jednak sam Antonii Malczewski to postać bardzo ciekawa, o której niestety wciąż mało się mówi. Tworzył w epoce romantyzmu. Jest autorem pierwszej polskiej romantycznej powieści poetyckiej "Maria", która powstała na podstawie autentycznych wydarzeń. Tłem w tej historii jest zbrodnia na Gertrudzie Komorowskiej – pierwszej żonie Szczęsnego Potockiego, zamordowanej na polecenie przeciwnego małżeństwu teścia, wojewody wołyńskiego, Franciszka Salezego Potockiego. Składający się z dwóch pieśni poemat utrzymany jest w nastroju bajronowskiego pesymizmu, co powoduje wrażenie atmosfery grozy i tajemniczości – tak bardzo charakterystyczne dla tej epoki.
Zdobywca gór. Był pierwszym Polakiem na Mont Blanc
Pasją Antoniego Malczewskiego było nie tylko pisanie. Lubił wędrówki w górach. To on jako pierwszy Polak postawił swoją stopę na szyczcie Mont Blanck. Było to 4 sierpnia 1818 roku. "Kiedy Malczewski dowiedział się, iż górująca nad Chamonix skalno-lodowa turnia Aiguille du Midi (3842 m n.p.m.) nigdy nie była zdobyta, wraz z Jean-Michelem Balmatem i przewodnikami wszedł na jej niższy, północny (3795 m n.p.m.) wierzchołek, na którym stoi dzisiaj budynek stacji kolejki linowej, po czym po kilku dniach odpoczynku w Chamonix, 4 sierpnia wszedł na Mont Blanc (4807 m n.p.m.)" – podaje portal culture.pl.
Opis wyprawy zawarł w XIX tomie czasopisma Bibliotheque Universelle wydawanego przez uniwersytet w Genewie.