Rozpoczęcie nowego roku szkolnego to także nieuniknione zakupy akcesoriów potrzebnych na zajęcia. Jednym z ważnych elementów ubioru są odpowiednie buty na zmianę. Szczególnie kiedy dziecko jest na etapie intensywnego wzrostu, należy pilnować prawidłowego rozmiaru obuwia. Na co jeszcze zwrócić uwagę przy zakupie butów? Sprawdźcie, co radzą eksperci.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Sylwia Przybysz łączy pracę z macierzyństwem? "Mam męża, który jest aktywnym rodzicem"
Jakie buty wybrać dla dziecka do szkoły? Ekspert podkreśla czego stanowczo unikać
Zakup dobrych kapci do szkoły powinien być priorytetem każdego rodzica, bo dziecko w butach na zmianę spędza codziennie po kilka godzin. Powinno być nie tylko wygodne w użytkowaniu, mieć odpowiedni rozmiar, ale także dobrze stabilizować stopę. Odpada noszenie butów po starszym bracie lub siostrze, bo w trakcie użytkowania formują się do konkretnego kształtu stopy i tym samym "nowego" użytkownika narażamy na bolesne otarcia. Lekarz Mateusz Janik, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu ze Szpitala Carolina i Optimum Grupy LUX MED podkreśla, iż nowe buty na nowy rok szkolny to najlepsze rozwiązanie. Rodzic powinien regularnie sprawdzać, czy dziecku urosła stopa i dbać o zakup odpowiedniego rozmiaru butów, a także sprawdzać, czy się nie zużywają np. poprzez ścieranie się pięt. Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Dodatkowo buty powinny być wygodne, w miarę miękkie, z odpowiednią, szerszą przestrzenią na palce i węższą przy pięcie. Buty do szkoły nie powinny także ograniczać ruchomości stawu skokowego
– tłumaczy lek. Mateusz Janik. Ekspert podkreśla, iż najlepszym rozwiązaniem jest kupno butów bez sznurówek, bo uczniowie, śpiesząc się rano na zajęcia, zakładają buty gwałtownie i niedbale i często nieodpowiednio stabilizują stopę. Najlepiej sprawdzają się wsuwane tenisówki typu slip-on, z którymi poradzą sobie także najmłodsze dzieci.
Do tego dochodzą różne "mody" na sznurówki rozwiązane, które są w środowisku szkolnego korytarza po prostu niebezpieczne i grożą upadkiem. W przypadku starszej młodzieży zauważam z kolei tendencję do jedynie symbolicznego wiązania butów lub chowania sznurówek do wewnątrz. W takiej sytuacji nie może być mowy o utrzymaniu prawidłowej pozycji stopy i nad kontrolowaniem jej ustawienia przez obuwie
- zauważa ekspert.
Rodzice, kupując buty dla dziecka do szkoły, często popełniają ten błąd. "Chcą przedobrzyć"
Rodzice często chcąc zapewnić dziecku jak najlepsze obuwie, decydują się na własną rękę na zakup butów korekcyjnych. Jak podkreśla Mateusz Janik, nie jest to dobry pomysł, bo decyzję o wyborze odpowiedniego modelu powinien podjąć lekarz. "Widzę, iż rodzice czasem chcą przedobrzyć, ale naprawdę specjalistyczne obuwie powinien dobierać lekarz i podolog w uzasadnionych przypadkach"- podkreśla ekspert. Dlaczego lepiej unikać kupowania utwardzanych butów korekcyjnych? Jak zaznacza Mateusz Janik, stopa zaczyna się naturalnie wysklepiać dopiero ok. 6-7 roku życia i w tym czasie stopa potrzebuje bardziej ruchu, więc idealnym wyborem jest miękkie i elastyczne obuwie.