Kobieta pod presją. Czarna komedia „Kopnęłabym cię, gdybym mogła” dotyka najskrytszych frustracji macierzyństwa
Zdjęcie: Rose Byrne i A$AP Rocky w filmie „Kopnęłabym cię, gdybym mogła” (Fot. materiały prasowe)
Gdzie leży granica kobiecej wytrzymałości? Linda (w tej roli Rose Byrne), jak zauważa jej niepełnosprawna córka, jest jak plastelina. Trzeba nad nią trochę popracować, ale ostatecznie zaczyna uginać się pod palcami, porzucając swój pierwotny kształt. Główna bohaterka „Kopnęłabym cię, gdybym mogła” od studia A24, chętnie zatrzymałaby swoją niezależną formę. W jej obronie byłaby w stanie kopać, gryźć i wrzeszczeć. Kumuluje takie pokłady złości, iż rozniosłaby swój dom na strzępy. Ale zamiast tego z rezygnacją stacza w ciemną dziurę w suficie sypialni.










