Zakończenie roku szkolnego to dla uczniów prawdziwe święto. Oto zaczynają długo wyczekiwane wakacje. Przez najbliższe dwa miesiące nie będą musieli zaglądać do książek, odrabiać prac domowych i czytać lektur szkolnych. Niektórzy wyjadą na wakacje, innym rodzice zorganizują wolny czas w mieście. Najpierw jednak odbiorą świadectwa ukończenia kolejnej klasy i podziękują nauczycielom za trud włożony w ich edukację i wychowanie w czasie minionego roku.
REKLAMA
Zobacz wideo Takich imion nie możesz nadać dziecku w Polsce
Rodzice mówią, co kupili nauczycielom na zakończenie roku szkolnego
Dawniej ostatniego dnia roku szkolnego uczniowie wędrowali do szkół z kwiatami dla nauczycieli. w tej chwili coraz więcej klas kupuje wychowawcom i innym pedagogom upominki składkowe, od całej klasy. "My dla wychowawczyni kupiliśmy bon na zakupy w galerii handlowej i kwiaty, zestawy kawy i herbaty dla pań od angielskiego, religii katolickiej i religii prawosławnej, a dla pań ze świetlicy, kucharek i woźnych - czekoladki" - mówi w rozmowie z eDziecko Natalia z Białegostoku (nazwisko do wiadomości redakcji). "U nas trójka klasowa zdecydowała, iż wszyscy nauczyciele dostaną zestawy herbat, a wychowawczyni dodatkowo kwiatek w doniczce" - mówi Ania, której syn chodzi do szkoły podstawowej w podwarszawskim Legionowie.
Nauczyciele dostaną bony podarunkowe
"W tym roku zrobiliśmy bojkot ciętych kwiatów i wszyscy dostaną rośliny w doniczce. Moim zdaniem tak jest bardziej ekologicznie i rozsądniej. Wychowawca, który jest nauczycielem WF-u dostanie bon podarunkowy do sklepu sportowego. A paniom ze świetlicy dzieci zaniosą duży zestaw herbat" - dodaje w rozmowie z eDziecko Anita z Warszawy. "Nasza wychowawczyni dostanie voucher na masaż. Przyda jej się po całym roku użerania się z naszą niesforną klasą" - żartuje Gabi, której córka chodzi do jednej ze szkół podstawowych na warszawskim Mokotowie.
Nie wszyscy się składali
Czasami podjęcie wspólnej decyzji, co kupić nauczycielowi z okazji zakończenia roku szkolnego okazuje się bardzo trudne. Rodzice mają różne pomysły i w efekcie pedagog nie dostanie prezentu składkowego. "U nas w klasie nie udało się zdecydować, co kupić wychowawczyni, więc nie będzie żadnego prezentu składkowego. Każdy przyniesie jej to, co uważa, pewnie kwiaty, jakieś czekoladki, kawę lub herbatę" - mówi w rozmowie z eDziecko Marlena. "A szkoda. Moim zdaniem lepiej jest dostać jeden większy prezent niż 15 bombonierek i bukietów, które zaraz zwiędną" - dodaje.