"Mamo, na TikToku mówią, iż jest wojna. To prawda?" Oto, jak najlepiej odpowiedzieć dziecku

mamadu.pl 2 godzin temu
Dzieci coraz częściej czerpią informacje o świecie z social mediów. Gdy trafiają tam na trudne, niezrozumiałe tematy takie jak wojna, często reagują strachem. W ich głowach rodzą się pytania, na które rodzicom trudno jest czasem odpowiedzieć. Jak mądrze rozmawiać z dziećmi i wybrnąć z takiego trudnego pytania jak np. o wojnę?


Dzisiejsze dzieci i nastolatkowie spędzają dużą część dnia w Internecie, szczególnie w social mediach. To tam oglądają filmy, uczą się nowych rzeczy i niestety… stykają się także z dezinformacją.

Kiedy rosyjskie drony spadły w Polsce, ta informacje gwałtownie obiegła sieć w różnych formach. W mediach społecznościowych pojawiły się także nagrania, komentarze i teorie, iż "to już wojna".

Odebrałam wczoraj syna ze szkoły i pierwszym pytaniem z jego ust było:


"Mamo, na TikToku mówią, iż to już wojna. To prawda?"


Uspokajać, czy mówić prawdę?


Pierwszy odruch rodzica to zwykle zaprzeczenie, aby tylko uspokoić dziecko i żeby nie zajmowało sobie takimi rzeczami głowy: "Nie martw się, wszystko jest dobrze".

Psychologowie radzą jednak, by nie ignorować i nie umniejszać obaw dziecka, a raczej starać się zaspokoić jego ciekawość poprzez maksymalne wyjaśnienie sprawy – na tyle, na ile dla nas samych jest to jasne.

Dziecko czy nastolatek widzi i słyszy więcej, niż nam się wydaje. jeżeli zobaczy, iż bagatelizujemy jego lęk, może poczuć się pozostawiony sam sobie albo odebrać to jako próbę ukrycia faktów przed nim.

Najlepszym rozwiązaniem jest spokojna rozmowa. Możemy powiedzieć coś w rodzaju:


"Tak, faktycznie taka sytuacja miała miejsce. Ale nie oznacza to, iż wybuchła wojna. Na tę chwilę nie wiemy zbyt wiele na ten temat, bo to skomplikowane sprawy, którymi zajmują się dorośli i rząd.

Na pewno ty jesteś bezpieczny, my też. jeżeli jednak będziesz chciał na ten temat porozmawiać, daj po prostu znać i pytaj. Postaram się zawsze odpowiedzieć."

A co, jeżeli sami nie znamy prawdy?


Wielu rodziców boi się tego typu pytań, bo sami do końca nie są pewni, co jest faktem, a co plotką. To zupełnie normalne. Warto wtedy przyznać: "Nie wiem wszystkiego. Sprawdźmy to razem w wiarygodnym źródle".

Taka odpowiedź nie tylko uspokaja, ale też uczy dziecko krytycznego podejścia do informacji w sieci.

Można razem obejrzeć komunikaty rządowe, zajrzeć na strony dużych, wiarygodnych portali informacyjnych czy porozmawiać z nauczycielem w szkole. To pokazuje dziecku, iż wątpliwości nie są niczym złym – ważne, by wiedzieć, gdzie szukać odpowiedzi.

Jak mówić, by nie straszyć?


W tego typu trudnych rozmowach, warto pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim powinniśmy dostosować przekaz do wieku dziecka. Młodszym dzieciom wystarczy zapewnienie o bezpieczeństwie. Starsze można wprowadzać w temat nieco szerzej, wyjaśniając kontekst wydarzeń.

Zawsze warto też podkreślać, iż strach jest naturalną rzeczą i każdy ma prawo się bać. unikaj takich sformułowań jak "nie przesadzaj, nie ma się czego bać". Strach jest naturalną reakcją i nie można go bagatelizować.

Po takiej trudnej rozmowie, zawsze warto dać dziecku zapewnienie, iż jest bezpieczne, iż Polska ma armię i sojuszników, którzy dbają o bezpieczeństwo kraju.

Rozmowa lepsza niż milczenie


Nawet jeżeli temat wojny wydaje się dla dziecka za trudny, milczenie i unikanie odpowiedzi jest gorszym rozwiązaniem. Lęk wtedy rośnie, bo dziecko zostaje samo ze swoimi wyobrażeniami. Milczenie to także przekaz dla dziecka – "rodzice unikają tematu, więc może faktycznie coś jest na rzeczy."

Zawsze najważniejsze to być przy dziecku i rozmawiać. Nie musimy znać wszystkich odpowiedzi – liczy się nasza obecność, spokój i gotowość, by wysłuchać.

Idź do oryginalnego materiału