Martwe dziecko w oknie życia. Alarm nie zadziałał? "Było blade, nieruchome"

gazeta.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl


W oknie życia w Bari na południu Włoch doszło do tragedii. Znaleziono w nim martwe niemowlę. Prawdopodobnie nie zadziałał alarm. Wszczęto śledztwo w tej sprawie.
Jak informuje tvn24.pl, w oknie życia przy kościele św. Jana Chrzciciela w Bari na południu Włoch znajdowały się zwłoki niemowlęcia. Zostały znalezione przypadkowo przez Roberto Savarese, który jest właścicielem pobliskiego domu pogrzebowego. Mężczyzna pokazywał okno życia swojemu pracownikowi, gdy nagle zobaczył, iż nie jest puste.


REKLAMA


Leżało tam niemowlę. Było blade, nieruchome. Obok niego nic nie pozostawiono, żadnego smoczka, żadnej butelki, nic


- powiedział w rozmowie z "Il Messaggero" Savarese. Mężczyzna miał niezwłocznie zawiadomić księdza, który opiekuje się oknem życia. Duchowny był zszokowany. Twierdził, iż nie słyszał alarmu informującego, iż ktoś otworzył je z zewnątrz. Powinien przyjść na jego telefon, a tak się nie stało. Poza tym wraz z otwarciem okna miał automatycznie uruchomić się system grzewczy, by zapewnić niemowlęciu optymalną temperaturę. Jak podaje "La Gazzetta del Mezzogiorno", w momencie znalezienia zwłok niemowlęcia na wewnątrz było zimno.


Okno życia (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl


W najbliższym czasie ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok niemowlęcia w celu ustalenia, czy dziecko w momencie włożenia do okna życia żyło. Sprawdzany jest też stan techniczny okna oraz to, czy drzwiczki zostały prawidłowo zamknięte.


Znalezione niemowlę miało prawdopodobnie kilka tygodni. Jak informuje tvn24.pl to trzecie dziecko, które trafiło do okna życia kościoła św. Jana Chrzciciela w Bari. Włoszki mają możliwość anonimowego porodu i zostawienie dziecka w szpitalu. Okno życia pozwala im też anonimowo zrzec się dziecka.


Okna życia w Polsce działają od wielu lat
W Polsce pierwsze okno życia powstało w 2006 roku. w tej chwili działa ich 61. Rodzice mogą w nich anonimowo zostawiać swoje potomstwo, jeżeli z różnych powodów nie mogą sprawować nad nim opieki. Wewnątrz jest ogrzewanie i wentylacja, by dziecko miało zapewnione odpowiednie warunki. Po otworzeniu okna z zewnątrz włącza się alarm, który informuje opiekunów tego miejsca, iż prawdopodobnie znajduje się w nim dziecko. Po znalezieniu go zgodnie z procedurami wzywane jest pogotowie ratunkowe. Powiadamiany jest też sąd rodzinny.Zobacz również: Zaskakujące znalezisko w oknie życia. Kiedyś utknął w nim 20-latek. Co tym razem zastały siostry?
Idź do oryginalnego materiału