Matura 2025. Zdający mają powody do zadowolenia. Chodzi o zmiany w przepisach

gazeta.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl


Matura 2025 zbliża się wielkimi krokami, toteż coraz więcej wchodzących w dorosłość uczniów, z niepokojem patrzy w przyszłość. Tu pojawia się powód do zadowolenia, bo z początkiem nowego roku zaczną obowiązywać zmiany w prawie oświatowym. Najważniejsza z regulacji dotyczy braku osiągnięcia 30 proc. punktów z dowolnego przedmiotu dodatkowego na egzaminie maturalnym.
To dobra informacja dla wszystkich maturzystów, dla których zbliżający się egzamin maturalny, spędza sen z powiek. Od 11 stycznia 2025 roku zaczną obowiązywać zmiany w prawie oświatowym, które dotyczą m.in. zasad przeprowadzania egzaminów zewnętrznych. Jednak najważniejszą regulacją jest fakt, iż o kolejne trzy lata zostanie przedłużony brak wymogu uzyskania 30 proc. punktów z dowolnego przedmiotu dodatkowego na egzaminie maturalnym.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy matura to rzeczywiście bzdura? Spytaliśmy gwiazdy i polityków


Matura bez wymaganych 30 procent? To ucieszy wielu uczniów
Od 11 stycznia 2025 roku zaczną obowiązywać zmiany w prawie oświatowym. Chodzi m.in. o zmiany dotyczące przeprowadzenia egzaminów zewnętrznych: ósmoklasisty, maturalnego i zawodowego. Najważniejszą kwestią jest tu chyba fakt, iż nowela wydłuża o kolejne trzy lata szkolne - 2024/2025, 2025/2026 i 2026/2027 - brak wymogu uzyskania 30 proc. punktów z jednego wybranego przedmiotu dodatkowego na egzaminie maturalnym.
Obecnie, by zdać maturę, maturzysta musiał uzyskać minimum 30 proc. punktów z pisemnych egzaminów na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego oraz dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego. Dodatkowo maturzyści musieli również przystąpić do jednego wybranego przez siebie przedmiotu na poziomie rozszerzonym (maksymalnie mogli wybrać pięć) - jednak nie musieli oni uzyskać wymaganych 30 procent punktów, by zdać maturę i otrzymać świadectwo dojrzałości. Ten przepis to pokłosie z czasów pandemii COVID-19, zdalnego nauczania i walki z ich skutkami dla systemu edukacji. Wprowadzenie przepisu by maturzyści mieli zostać objęci progiem zaliczeniowym 30 proc. także na jednym wskazanym przez siebie egzaminie zdawanym na poziomie rozszerzonym, odroczono wówczas o kolejne dwa lata szkolne (2022/2023 i 2023/2024).


Trzy kolejne lata bez progu zdawalności
I chociaż wielu drżało przed tym wymogiem, nie mają powodu do zmartwień. Nowela wydłuża o kolejne trzy lata szkolne - 2024/2025, 2025/2026 i 2026/2027 - brak konieczności uzyskania 30 proc. punktów z jednego wybranego przedmiotu dodatkowego na maturze. Uczniowie przygotowujący się do majowych egzaminów mogą zatem odetchnąć z ulgą.
Idź do oryginalnego materiału