MEN robi "diagnozę młodego pokolenia". To ma być wstęp do "stworzenia strategii państwa"

Ministerstwo edukacji przygląda się młodym ludziom i uważnie ich słucha - zapewnia szefowa resortu edukacji Barbara Nowacka. Podczas spotkania z uczniami opowiadała o tym, jak się zmieni polska szkoła po reformie.MEN nie zwalnia. Resort Barbary Nowackiej wprowadza w polskim szkolnictwie kolejne zmiany. A każda taka zmiana jest źródłem burzliwych dyskusji. Na początku roku szkolnego środowiska związane z Kościołem apelowały do rodziców, żeby nie wysyłali swoich dzieci na nowy przedmiot - edukację zdrowotną. Gdy sprawa nieco już przycichła, podniesiono problem tzw. "godzin basiowych", czyli ponadwymiarowych godzin pracy, za które nauczyciele, zgodnie z nowymi przepisami, nie będą dostawać wynagrodzenia. Teraz powrócił temat reformy edukacji.
REKLAMA


Zobacz wideo


Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


MEN się przygląda młodym ludziom- Tworzymy diagnozę dotyczącą młodego pokolenia. Dzięki niej powstanie strategia działania państwa na rzecz młodzieży - powiedziała ministerka edukacji Barbara Nowacka, podczas spotkania z cyklu Okrągłe Stoły Uczniowskie w Gorzowie Wielkopolskim. To cykl debat we wszystkich województwach organizowanych przez MEN i kuratoria oświaty, podczas których uczniowie szkół średnich mogą się wypowiadać na temat oświaty i zgłaszać swoje pomysły.Nowe podstawy programowe już za chwilę- Młodzież podnosi liczne problemy, nie tylko te związane z edukacją, które już trochę mamy zdiagnozowane, chociażby w ramach pracy nad reformą Kompas Jutra, ale też te problemy dotyczące ich przyszłego funkcjonowania - powiedziała na konferencji prasowej, która odbyła się przed spotkaniem. - Za chwilę ministerstwo wypuści do konsultacji nowe podstawy programowe. Rozpoczynamy współpracę, by przygotować do tej reformy nauczycielki i nauczycieli - zapewniła Nowacka.Jak się zmieni szkoła po reformie?Szefowa resortu edukacji podczas spotkania wyjaśniła, iż dzięki reformie polska szkoła będzie kładła nacisk na edukację praktyczną, czyli taką, z której uczniowie wynoszą nie tylko wiedzę, ale i umiejętność jej zastosowania. - Znacznie więcej działań praktycznych, znacznie więcej doświadczania tego, co się nazywa doświadczeniem edukacyjnym, wyjściem poza mury szkoły i w praktyce zdobywaniem informacji - zapewniła. A ty? Co sądzisz o zmianach wprowadzanych przez MEN? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości do redakcji: ewa.rabek@grupagazeta.pl.