Na bramie parafii św. Tadeusza Apostoła w Legnicy - w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 9 - wisi baner należącej do Kai Godek Fundacji Życie i Rodzina. Zachęca rodziców do wypisywania uczniów z zajęć edukacji zdrowotnej. Straszy ich m.in. "seksualizacją dzieci" "normalizacją aborcji i zboczeń", "propagandą szczepień i antykoncepcji", "klimatyzmem" oraz WHO. I transseksualną nauczycielką w tęczowej mini pokazującą książeczkę z różowym słonikiem. Spójrzcie na zdjęcie. Równie dobrze na tym stołeczku mógłby siedzieć ufoludek, bo w żadnej podstawówce nie widziano dotąd transseksualnej nauczycielki. Niepokojąco często zdarzają się jednak rozbuchani seksualnie księża, którzy wkładają ręce pod spódniczki małych dziewczynek.
Ale nie tylko grafika poniosła fantazja. Zrozumiałem to, gdy zajrzałem na stronę Fundacji Życie i Rodzina by sprawdzić, które elementy programu nauczania nowego przedmiotu budzą jej zastrzeżenia.
Zgadnijcie, na przykład, dlaczego na banerze napisano o "zachęcaniu dzieci do "zmiany" płci" . Nie zgadniecie. Odpowiedź brzmi: bo w programie nauczania dla klas siódmych i ósmych omawiane będą zagadnienia orientacji psychoseksualnej oraz tożsamości płciowej. Czyli nauczyciele dostaną okazję, by namawiać dziewczynki, by sobie doszyły penisa, a chłopców odwrotnie, by go chirurgicznie usunęły. Zdaniem Fundacji Życie i Rodzina tożsamość płciow