Myślała, iż to niemożliwe w lutym. Gdy spojrzała na czapkę, sięgnęła po aparat

mamadu.pl 2 tygodni temu
Kto by pomyślał, iż w środku zimy dojdzie do takiego zaskoczenia? Ciepła zima bez mrozu sprawiła, iż kleszcze pojawiły się w przyrodzie już w lutym. Te pajęczaki mogą stanowić realne zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale przede wszystkim dla naszych dzieci.


Zmiana klimatu – idealne warunki dla kleszczy


Trzeba przyznać, iż kleszczy w zimie nikt się raczej nie spodziewał, a takie informacje powinny wszystkich skłonić do większej ostrożności podczas spacerów. Alarmujące sygnały pojawiają się w mediach m.in. w analizach publikowanych przez Instytut Ochrony Środowiska oraz raportach Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Brak mrozu pozwolił kleszczom na przetrwanie trudnych warunków i gwałtowną reprodukcję.

Eksperci już jesienią 2024 zauważali, iż to sytuacja wyjątkowa – kleszcze, które zwykle pozostają uśpione, teraz pojawiają się w licznych miejscach, w tym tam, gdzie dotychczas ich nie widywano. W styczniu o ich obecności informowało m.in. Nadleśnictwo Włoszakowice w swoich mediach społecznościowych.



Warunki, które stwarzają idealne środowisko dla tych pajęczaków, to przede wszystkim obszary leśne oraz łąki, ale zagrożenie nie omija również terenów rekreacyjnych, takich jak place zabaw, dlatego rodzice spędzający czas z dziećmi na świeżym powietrzu powinni być czujni.

Ostrzeżenie dla właścicieli psów


Niepokój rośnie także w mediach społecznościowych. Jeden z postów na Facebooku, opublikowany przez profil Psia Górka hotel dla psów, brzmi następująco: "[...] to kleszcze, które zdjęłam w domu ze swojej czapki i kurtki. Na spacerze cały czas zdejmowałam kleszcze z siebie i z psów, a i tak całą masę przyniosłam do domu.

Bardzo prosimy, zabezpieczajcie psy. Nie pamiętam, żeby w styczniu były takie ilości kleszczy".



Warto ostrzec nie tylko rodziców i opiekunów psów, ale każdego, kto spędza czas na świeżym powietrzu o tej porze roku. Nie ma więc co się łudzić. Zagrożenie jest realne i może dotknąć każdego, kto zdecyduje się na spacery i aktywności na świeżym powietrzu, niezależnie od pory roku.

Rodzice, uważajcie


Ciepła zima, która mogła wydawać się zapowiedzią przyjemnych spacerów, sprawiła, iż kleszcze czają się w każdym zakątku. Niebezpieczeństwo nie ogranicza się jedynie do leśnych ścieżek – choćby miejsca, w których zwykle bawimy się z dziećmi, mogą stać się areną ataku tych pajęczaków. Ugryzienie kleszcza niesie ryzyko groźnych chorób, w tym boreliozy.

Nie lekceważcie zagrożenia, sprawdzajcie siebie i swoich bliskich po powrocie ze spaceru i bądźcie przygotowani na szybkie reagowanie w razie zauważenia wgryzionego kleszcza. Ignorowanie np. rumienia po ugryzieniu może mieć poważne konsekwencje zdrowotne, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.

Wysyp kleszczy w lutym to sygnał, iż zmiany klimatyczne mają realny wpływ na nasze codzienne życie – wpływ, którego nie możemy już ignorować. choćby w okresie zimowym trzeba być czujnym, choć mogłoby się wydawać, iż o tej porze kleszczy nie będzie. Zachowajcie ostrożność i pamiętajcie, iż każdy spacer po terenie zielonym może okazać się niebezpieczny, jeżeli nie podejdziemy do niego z należytą rozwagą.

Idź do oryginalnego materiału