Nastolatek jest zły i zdenerwowany? Reagując w ten sposób, pogorszysz sytuację

mamadu.pl 5 miesięcy temu
Zdjęcie: Wchodząc w interakcję ze zdenerwowanym nastolatkiem, podsycisz tylko płomienie. fot. xalanx/123rf


Zatrzymaj się i weź głęboki oddech. Przypomnij sobie, jak reagujesz, gdy twoje nastoletnie dziecko zaczyna się złościć i denerwować? Dajesz się ponieść emocjom i zaczynasz krzyczeć? A może stajesz w bezruchu i udajesz, iż cię nie ma? Radzenie sobie z dziecięcym gniewem i wybuchami złości to jedna z trudniejszych rzeczy, z którą musimy się zmierzyć.


Jeśli nie robisz nic, nie pomagasz dziecku uporać się z emocjami. Gdy wybuchasz i tracisz nad sobą kontrolę, pokazujesz, iż nie można na tobie polegać. Gdy ulegniesz prośbom i pozwolisz przekroczyć granicę, to pokażesz, iż można tobą manipulować. Mamo, nie tędy droga. Musisz poszukać innej ścieżki.

Dobra wiadomość


Jeśli wiesz, iż ani bierność, ani nadmierne reagowanie nie są dla twojego dziecka niczym dobrym, to znak, iż podążasz w dobrym kierunku. Jesteś na dobrej drodze. Choć poradzenie sobie z gniewem dzieci nie jest czymś ani łatwym, ani przyjemnym, to jest możliwe i wykonywalne. Wściekłość i złość mają swoje przyczyny. Często są tylko powierzchownymi emocjami, pod których powierzchnią kryje się zdecydowanie więcej. Wciąż powtarzamy, jak pomóc dziecku pokonać złość. Dziś jednak skoncentrujemy się na tym, czego nie robić, gdy nastolatek ma gorszy humor. Kim Abraham i Marney Studaker-Cordner, autorki poradników dla rodziców dzielą się swoimi spostrzeżeniami w tym temacie.

Nie podchodź zbyt blisko


Twoje nastoletnie dziecko zaczyna się denerwować? Najgorszą rzeczą, jaką możesz zrobić w tym momencie, jest bycie nachalną. Nie pochodź za blisko, nie zabieraj powietrza. Nie przygniataj swoją obecnością. Podczas napadów złości adrenalina zaczyna buzować. Wszystko aż kipi i nie może znaleźć ujścia.

Wchodząc w interakcję ze zdenerwowanym nastolatkiem, podsycisz tylko płomienie. Możesz doprowadzić do wybuchu, nad którym trudno będzie przejąć kontrolę. Bądź w pobliżu, ale zachowaj dystans. Daj przestrzeń, pozwól oddychać. Nastolatki często chcą pobyć same ze sobą, nie potrzebują cię (niestety) w takim samym stopniu jak te słodkie maluchy.

Nie wyciągaj pochopnych wniosków


My, mamy, jesteśmy w tym mistrzyniami. Gdy tylko naszemu dziecku coś zaczyna wymykać się spod kontroli i daje się ponieść emocjom, od razu zaczynamy wymyślać różne historie. Często niestworzone, niczym brazylijska telenowela. Nie rzucaj tekstów w stylu: "Masz zły dzień? Pokłóciłeś się z kolegami?", a powiedz: "Widzę, iż się zdenerwowałeś. Pamiętaj, iż jestem, gdybyś chciał pogadać".

Nie próbuj przekonywać


Kiedy emocje twojego nastoletniego dziecka sięgają zenitu, nie bądź nachalna. Nie rozpoczynaj żadnej rozmowy, a tym bardziej pouczającej. W tym momencie to nie zadziała. jeżeli twoje dziecko jest czymś rozczarowane, a ty będziesz próbowała mu coś wytłumaczyć lub przekonać, iż nie ma się czym martwić, nic z tego dobrego nie wyniknie.

Nie próbuj sprawiać, by nastolatek na pewne sprawy spojrzał z twojej perspektywy. Takim podejściem doprowadzisz do większej złości i frustracji. Racjonalne rozmowy w chwilach złości nie mają najmniejszego sensu.

Nie wyciągaj konsekwencji (pod wpływem chwili)


Zanim zaczniesz rozmawiać, czy wyciągać konsekwencje, poczekaj, aż sytuacja się uspokoi. Aż emocje opadną i powróci harmonia. Kiedy patrzysz, jak nastolatek przekracza granice, możesz przestać myśleć racjonalnie. Możesz powiedzieć lub zrobić coś, czego po chwili będziesz żałowała. Zrozumiesz to, ale wtedy, gdy będzie już za późno.

Zastanów się, czy musisz wyciągać nieprzyjemne konsekwencje? Może spokojna rozmowa w zupełności wystarczy. W każdym domu panują inne zasady dotyczące tego, co wolno, a czego nie należy robić. Jednak mimo ograniczeń i zakazów daj dziecku swobodę, przestrzeń do wyrażania gniewu i złości.

Źródło: empoweringparents.com


Idź do oryginalnego materiału