Nastolatka wyrzucona z rozdania świadectw. Poszło o strój

gazeta.pl 3 miesięcy temu
Zdjęcie: Fot. screen FB / Julian Benzon


Jak powinien być ubrany uczeń w trakcie zakończenia roku szkolnego? Wiele szkół w statutach określiło dokładne wytyczne, jak powinien wyglądać strój galowy. Niektóre placówki poszły o krok dalej, przygotowując dla swoich absolwentów choćby specjalne togi, aby nie było żadnych nieporozumień. Jednak kulturowa i etniczna tożsamość jest równie ważna. Zatem kiedy na rozdanie świadectw jedna z uczennic pojawiła się z elementami tradycyjnego stroju swoich przodków, została odseparowana od kolegów i wyrzucona. Dlaczego?
Rodzina jednej z uczennic kalifornijskiego liceum twierdzi, iż administracja szkoły nie pozwoliła jej wziąć udział w oficjalnej ceremonii zakończenia szkoły, z bardzo błahego powodu. Poszło o strój, a adekwatnie tradycyjny kwiatowy naszyjnik, który miała na sobie. Rodzina dziewczyny ma hawajskie korzenie, więc nastolatka postanowiła w tym szczególnym dniu zaprezentować swoje korzenie i nawiązać do ważnej tradycji. Pracownikom szkoły jednak to się nie spodobało.
REKLAMA


Zobacz wideo "Rośnie nam pokolenie fajtłap". Czy przedmioty techniczne, takie jak ZTP, powinny wrócić do szkół?


Strój, który okazał się kościom niezgody
Sophia Noelani Iliana Benzon i jej cała rodzina to mieszkańcy wysp Pacyfiku, którzy chcieli w specjalny sposób uhonorować swoje hawajskie korzenie. Nastolatka miała włożyć na zakończenie szkoły tradycyjny wieniec hawajski – tzw. Lei. Jednak nie spodobało się to władzom szkoły. Na kilka minut przed startem uroczystości, władze Eastlake High School kazali jej zdjąć naszyjnik lub opuścić budynek.


Wiralowe wideo z tego spotkania zszokowało użytkowników TikTok. Brat Sophii, Kainoa Benzon, udostępnił film na swoim koncie, zaznaczając, iż szkoła wcześniej pozwoliła przyjść jego siostrze w tradycyjnym stroju hawajskim, a potem odmówiono jej udziału w uroczystości, bo nie chciała zdjąć kwiatowej girlandy.
"Nie chcę słuchać przeprosin. Chcę, aby moja córka chodziła po boisku w swoim tradycyjnym stroju, jak każdy inny członek mojej rodziny, który ukończył szkołę" – mówi ojciec dziewczyny, który postanowił interweniować. Szokujące jest również to, iż kiedy nastolatka odmówiła zdjęcia naszyjnika, została natychmiastowo odseparowana od swoich kolegów, gdzie musiała poczekać na przyjazd rodziców. "Trzymali ją w innym budynku, gdy odbywała się ceremonia ukończenia szkoły i tam była dyskryminowana i wykluczona z całej ceremonii. Stała i płakała z niedowierzaniem, czekając na przybycie rodziny" - czytamy w podpisie do udostępnionego filmu.


Czy szkoła miała podstawy, by zabronić dziewczynie udziału w ceremonii, choćby jeżeli jej strój nie do końca był zgodny z tym, czego oczekiwali nauczyciele?


Ostatecznie dziewczyna opuściła teren szkoły, a jak dowiadujemy się ze wpisu jej brata na FB "trzymała głowę wysoko i wyszła. A my daliśmy jej więcej kwiatów na parkingu i objęliśmy naszą silną hawajską księżniczkę, która była cała we łzach, w jej wyjątkowym dniu".


Internauci oburzeni zachowaniem władz szkoły. "Nie tędy droga"
Internauci, którzy obejrzeli film okazali wiele wsparcia i czułości dziewczynie, której odmówiono świętowania wśród kolegów i koleżanek, tylko dlatego, iż chciała pokazać swoje korzenie. "Dobija mnie ta poprawność polityczna. Rozumiem nauczycieli, ale nie tędy droga"; "Rodzice powinni podjąć kroki prawne. Gratulacje ślicznotko z okazji ukończenia szkoły " – czytamy w komentarzach pod filmem.


Jednak wśród tych pełnych troski i współczucia okazanego nastolatce, pojawiły się również te, broniące nauczycieli. "Może zareagowali zbyt restrykcyjnie, ale jakby tak każdy chciał pokazać swoje korzenie i przynależność do danej kultury, mielibyśmy cyrk, a nie istotną uroczystość" – dodał jeden z internautów.
Kto w tym sporze ma rację? Oceńcie sami.
Idź do oryginalnego materiału