Nauczyciel straszył uczniów opieką społeczną. Dyrekcja: "Przeholował"

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: unsplash.com


Uczniowie przeszkadzali mu w prowadzeniu lekcji, więc postanowił wysłać im wiadomość z ostrzeżeniem. Wiadomość gwałtownie trafiła do rodziców, potem wychowawców. Dyrektorka stwierdziła: "Każdy popełnia błędy".Nauczyciel biologii i przyrody ze Szkoły Podstawowej nr 206 w Łodzi wysłał do uczniów klasy 4 i 6 wiadomość. Chciał zdyscyplinować tych, którzy przeszkadzali mu w prowadzeniu lekcji, a zamiast tego ich przestraszył, a rodziców zdenerwował. Sprawa gwałtownie trafiła do dyrekcji, a pedagog na dywanik.
REKLAMA


Zobacz wideo


Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Nauczyciel wysłał do uczniów oburzającą wiadomośćW swojej wiadomości pedagog stwierdził, iż z kilku uczniów prawdopodobnie uda mu się zrobić biologów i przyrodników. "Pozostałą część, niestety, będę musiał brutalnie spacyfikować, bo nie jest możliwe prowadzenie zajęć, gdy będziemy wzajemnie sobie przeszkadzać" - napisał. "Tryb jest taki: 3 uwagi, wezwanie rodziców, po dwukrotnym wezwaniu rodziców wizyty pracownika socjalnego i ewentualne odebranie praw rodzicielskich albo objęcie rodziny nadzorem pracownika socjalnego. Więc proszę osoby niezainteresowane lekcją przynajmniej o zachowanie ciszy na tyle, na ile to możliwe" - dodał pedagog. Dyrekcja komentuje sprawęDorota Michałkiewicz, dyrektorka placówki nie kryje oburzenia. O sprawie dowiedziała się od wychowawców uczniów, do których trafiła wiadomość - Rodzice uczniów klasy szóstej byli zaniepokojeni tym, co napisał wskazany pracownik. Nie dziwię się, bo też uważam, iż treść wiadomości jest bulwersująca i nigdy nie powinna być wysłana w takiej formie - powiedziała w rozmowie z redakcją portalu TVN24. "Wyraźnie przeholował"Dodała, iż nauczyciel, o którym mowa to młody, niedoświadczony jeszcze pedagog, ale jest pełen pasji i ma doskonałe referencje. - Jest pasjonatem, ma bardzo dobre wykształcenie. Wcześniej pracował z młodzieżą przy różnych eventach. Podejrzewam, iż zderzył się ze ścianą, kiedy zobaczył, iż nie wszyscy uczniowie pozwalają mu na wykonywanie obowiązków. Chciał pokazać, iż u niego to nie przejdzie, ale wyraźnie przeholował. Sam teraz już to widzi - powiedziała dyrektorka. Dodała, iż nie podjęła wobec pedagoga żadnych działań dyscyplinarnych. - Każdy popełnia błędy. Zwłaszcza na początku swojej drogi. Przykro mi, iż do naszych uczniów trafiła wiadomość o takiej treści, ale ze wszystkiego można wyciągnąć wnioski - powiedziała.Co sądzisz na ten temat? Nauczyciel powinien z tego powodu zostać zawieszony lub zwolniony? Daj znać w komentarzu.
Idź do oryginalnego materiału