Jednym z częściej zadwanych przed umówieniem się przez Was na sesję jest to: w co mam się ubrać?
Pytanie najczęściej zadawne przez przyszłe Mamy, które przestały się mieścić w swoje ubrania, a nie chcą kupować żadnych stylizacji na te kilka (ostatnich zwłaszcza) miesięcy ciąży. To samo pytanie pada z ust Mam umawiających się na sesję rodzinną: Mamy pytają o ubrania dla siebie i dzieci. Tatusiowie takimi rzeczami nie zawracają sobie głowy, wszak są zwykle w tym zakresie ogarniani przez nas- kobietki ;)
Drogie Mamy, moje przyszłe modelki: studio jest wyposażone w masę styliacji! Nie ma problemu, można przyjść w samej bieliźnie (choć chętnie Was we właściwym czasie poinstruuję w jakiej a i z tej, w której przyjdziecie, chętnie rozbiorę:). Przez lata (to już ponad 12 lat!) prowadzenia studio fotografii dziecięcej i ciążowej, zgromadziłam mnóstwo ubrań, które moim zdaniem sprawdzają się w czasie sesji- tych wykonywanych w moim stylu. A więc niemal wszystkie ubrania, które widzicie na zdjęciach w moim portfolio (zdjęć ciążowych zwłaszcza), są moje (tzn. niestety nie moje, bo się w wiele z nich nie mieszczę:) ale do Waszej dyspozycji:) Nie znajdziecie tu za dużo mocnego koloru, rzucających się w oczy nadruków, teatralnych ciążowych sukni z trenem czy z tiulem. To nie mój klimat, wolę proste, ponadczasowe stylizacje i kiedy wybieracie moje studio wiem, iż też takie zdjęcia preferujecie.
Dla maluchów mam sporo rzeczy w różnych rozmiarach, ale tu trzeba już ustalać ze mną stylizacje indywidualnie, bo siłą rzeczy nie jestem w stanie mieć na wyposażeniu ubranek w każdym stylu i rozmiarze każdego malucha. Potrzebna byłaby mi osobna garderoba, bo moja ogromna szafa studyjna pęka już w szwach.
Z tatusiami jest prościej, wystarczy iż wpadną z jedną koszulą i t-shirtem, zresztą awaryjne koszulki a choćby koszule też w studio mam.
A więc bez obaw, wpadamy jak stoimy i wychodzimy- pięknie na zdjęciach :)
