Nowy trend wakacyjny: obozy z influencerami. Drenuje portfele rodziców

mamadu.pl 3 miesięcy temu
Zdjęcie: Na tegoroczne kolonie z Julią Żugaj miejsca wyprzedały się błyskawicznie fot. Aliaksandr Valodzin/East News/123rf


Wielu młodych ludzi marzy o zostaniu influencerami. Nic dziwnego, skoro zajęcie to kojarzy im się z popularnością i szansą zarobienia dużych pieniędzy. Zapytaj 10-latka, kim chce być w przyszłości, a istnieje duża szansa, iż w odpowiedzi usłyszysz "youtuberem". Ale co do tego czasu? Pozostają wakacyjne obozy z influencerami.


Influencerzy nie cieszą się poważaniem wśród dorosłych. W przeprowadzonym w 2023 roku przez SW Research badaniu respondenci wskazali na youtuberów i influencerów jako zawody najmniej godne szacunku. Dorośli swoje, ale rynek w coraz większym stopniu napędza pokolenie alfa. A jego przedstawiciele są zgodni co do jednego: influencerzy są najlepsi na świecie!

Wakacje z idolem


W to uwielbienie dla twórców z mediów społecznościowych świetnie wpisuje się tegoroczny trend wakacyjny. Obozy z influencerami wyprzedają się na pniu i to pomimo wysokich cen – choćby powyżej 3 tys. zł za tydzień wakacji, dojazd nierzadko we własnym zakresie. O rosnącej popularności takich obozów pisał niedawno "Fakt".

"Polskie gwiazdy znalazły wspaniałe źródło dochodu: kolonie z małoletnimi fanami. Na część letnich obozów z rodzimymi celebrytami już nie ma miejsc, mimo iż ceny za krótki pobyt są dość słone. Za to można zaliczyć wakacje z Viki Gabor, Julią Żugaj, Tomsonem i Baronem, Magdą Beredą, a choćby pomniejszymi gwiazdkami Instagrama", czytamy na fakt.pl.

Aby dziecko spędziło wakacje w towarzystwie jurorów "The Voice Kids" – Barona i Tomsona – trzeba je zapisać na przyszłoroczny obóz. W tym roku już się nie załapie. I to mimo tego, iż celebrytów nie będzie na wyjeździe przez cały czas jego trwania.

Żugajki nie zawiodły


Miejsc nie ma też na tegorocznym obozie z Julią Żugaj, influencerką, która była członkinią Team X – bijącej rekordy popularności ekipy youtuberów. Żugaj ma 1,3 mln obserwujących na Instagramie, a jej fanki nazywają siebie pieszczotliwie "żugajkami". Siedmiodniowy obóz z influencerką kosztował 2899 zł, Julia Żugaj ma być na miejscu przez trzy dni.

"Zapewne jednak, jak w przypadku szeroko opisywanej w mediach majówki z Julia Żugaj, dostęp do celebrytki będzie mocno ograniczony i obwarowany różnymi warunkami", czytamy w "Fakcie".



A co dzieci mają robić na takim obozie? – Oczywiście mamy w programie spotkania ze mną czy innymi gośćmi, podczas których robimy wspólne zdjęcia, nagrywamy TikToki, podpisujemy gadżety. Tego nie można pomijać, bo dzieciakom bardzo zależy na tej części. Staram się być tłem programu, nie jego centrum. Oferujemy nastolatkom różne aktywności, zajęcia wokalne, warsztaty teatralne i taneczne. Nie zapominamy i o tym, iż obozy muszą być dobrą zabawą i czasem na odpoczynek, dlatego warsztaty przeplatamy grami terenowymi, zajęciami na basenie czy wieczornymi pokazami talentów – mówiła Julia Żugaj w rozmowie z Onetem.

Co myślisz o takim sposobie na wakacyjny odpoczynek? Zapisałabyś swoje dziecko? Na pewno warto zapamiętać te nazwiska, nigdy nie wiesz, kiedy dziecko oświadczy, iż na wakacje chce jechać z Baronem, Żugaj czy Beredą.

źródła: fakt.pl, onet.pl


Idź do oryginalnego materiału