Ocalić od zapomnienia. Akcja „Zapal Pamięć”

radio.lublin.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Ocalić od zapomnienia. Akcja „Zapal Pamięć”


Uczniowie puławskich szkół rozpoczęli zbiórkę zniczy, by za kilkanaście dni zapalić je na zapomnianych nagrobkach jednej z najstarszych polskich nekropolii. Chodzi o puławski cmentarz przy ulicy Włostowickiej. To już 14. edycja akcji „Zapal Pamięć”, w trakcie której zostanie również posprzątana włostowicka nekropolia.

„Przegląd historii oświaty w Puławach”

– Każdego roku akcja jest poświęcona jakiemuś wydarzeniu lub rocznicy – mówi jej inicjator Zbigniew Kiełb z Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta Muzeum Czartoryskich w Puławach. – W tym roku to jest Tajna Organizacja Nauczycielska ze względu na to, iż 85 lat temu Włodzimierz Zinkiewicz doprowadził do powstania tej organizacji w Puławach, w powiecie puławskim. Tutaj mamy Martę Anielę Wolińską urodzoną w Puławach, która jest jedną z patronek puławskich ulic, członkinią Tajnej Organizacji Nauczycielskiej w Puławach i jest pochowana na cmentarzu włostowickim. Ten grób zostanie pokazany młodzieży puławskiej.

– Można powiedzieć, iż to jest taki przegląd historii oświaty w Puławach – zaznacza Robert Och, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Puławach, regionalista. – Są tam pochowani nauczyciele Instytutu Wychowania Panien, to jest XIX wiek, są nauczyciele, profesorowie instytutu puławskiego, są też nauczyciele szkół powszechnych, wyższych i podstawowych, chociażby Stanisław Eustachiewicz, założyciel Gimnazjum im. Księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Jest tam pochowany Antoni Amborski, to jest nauczyciel szkółki we Włostowicach, założonej przez księżną Izabelę Czartoryską. I jest pochowany chociażby, już z czasów bardziej współczesnych, Jan Kotelba. To jest interesująca postać, bo mało kto wie, iż to był wicedyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Puławach, ale jednocześnie był żołnierzem Armii Krajowej, walczył w podziemiu i przez długi czas nikt o tym nie wiedział.

Żywa lekcja historii

– Jest to niezwykła akcja, taka żywa lekcja historii – mówi Małgorzata Skwarek, nauczyciel języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 2 w Puławach. – Poznajemy nie tylko historię Puław, ale historię ludzi, dla których zapalamy te lampki. Młodzież uczy się pielęgnować pamięć o tych, którzy odeszli, a byli w jakiś sposób zasłużeni dla Puław. Ruszyła zbiórka zniczy. Zawsze pojawiają się w bardzo dużej ilości. Możemy tutaj podziękować całej społeczności szkolnej. Rekord to 954 znicze. To była ogromna ilość.

– Samorząd chodzi po klasach i ogłasza tę akcję – mówi Julita Mączka, przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego. – Chodzimy z pudłem i osoby, które mają znicze, przekazują je nam. Większość osób przynosi więcej niż jeden znicz.

– Kilka lat temu, bodaj sześć, zawitaliśmy na cmentarz włostowicki – opowiada Zbigniew Kiełb. – Starsi mieszkańcy Puław, którzy akurat tam byli, zaczęli pytać, o co chodzi. Bo tu nagle wpada klasa mundurowa, dużo ludzi, coś się dzieje. Przy czym my przychodziliśmy po 1 listopada, czyli sprzątaliśmy puste znicze, paliliśmy nowe. Wtedy ci mieszkańcy mówią, iż może troszeczkę to zmienić, bo mamy problem: jesteśmy już starzy, nie mamy siły, jak nas zabraknie, to kto tutaj przyjdzie. A najstarszy nagrobek jest z 1797 roku. To naprawdę piękna historia naszego miasta. Warto kultywować tę pamięć, pomóc tym ludziom. Zaczynaliśmy od 12-15 osób, w tamtym roku przyszło sprzątać 220 osób. Mieliśmy prawie 1,5 tysiąca zniczy.

– To już chyba szósty rok, kiedy uczestniczymy w tej akcji – mówi Grzegorz Jabłoński , dyrektor Zespołu Szkół nr 3 im. Marii Dąbrowskiej w Puławach. – Od wielu lat prowadzimy klasy mundurowe i myślę, iż to stało się głównym mottem włączenia w akcję, ponieważ chodzi pamięć, dbanie o tożsamość, o tych, którzy odeszli, ale byli bardzo ważnymi postaciami dla środowiska lokalnego – to sens funkcjonowania naszej placówki oświatowej.

„Przekazujemy pałeczkę pamięci”

– Tym działaniem przekazujemy pałeczkę pamięci – dodaje Zbigniew Kiełb. – Nie liczy się ilość zniczy, nie idziemy na ilość, idziemy na jakość. Nie interesuje mnie to, czy dany rok jest fantastyczny, bo zebraliśmy 5-10 tysięcy. To nie chodzi o to. Jeden grób, jeden znicz w zupełności wystarczy. Posprzątać go, przeczytać tym młodym ludziom tablicę epitafijną, powiedzieć, kim był ten człowiek. Musimy przekazać młodym tę pałeczkę, by po nas miał kto zająć się tą wspólną pamięcią.

Zbiórka zniczy w placówkach oświatowych potrwa do 24 października. Z kolei 30 listopada młodzież z poszczególnych szkół weźmie udział w akcji porządkowania puławskiej nekropolii i zapalania zniczy na zapomnianych nagrobkach.

ŁuG / opr. WM

Na zdjęciu nagrobek Marty Anieli Wolińskiej, Włostowice, 2013 r., fot. Z. Kiełb / Pracownia Dokumentacji Dziejów Miasta dział Muzeum Czartoryskich w Puławach

Idź do oryginalnego materiału