Od 1999 roku w Polsce istnieje obowiązek przewożenia dzieci w fotelikach samochodowych bądź ewentualnie na specjalnych podkładkach. Jednak stosują się do tego głównie rodzice niemowlaków i najmłodszych dzieci, ci, którzy mają starsze pociechy, już niestety niekoniecznie. A dlaczego? I do kiedy adekwatnie dziecku musi podróżować w foteliku (lub ewentualnie podkładce)? Wyjaśniamy zawiłości prawne.
REKLAMA
Zobacz wideo Patrycja Sołtysik o trudnych momentach w ciąży. Lekarz powiedział jej coś, czego nigdy nie zapomni. "Dziś nie mam mu tego za złe"
Do kiedy dziecko musi jeździć w foteliku samochodowym? Ważne są tu wiek i waga
Od 2015 roku dzieci muszą być przewożone w fotelikach bądź na podkładkach samochodowych nie tylko do 12 roku życia. Wprowadzona wówczas nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, a ściślej rzecz biorąc, artykuł 39. jasno mówi, iż w foteliku (lub ewentualnie na specjalnej podkładce) muszą jeździć wszystkie dzieci, niezależnie od ich wieku, które jeszcze nie osiągnęły następujących wymiarów (za serwisem Rankomat.pl):
150 cm lub więcej wzrostu - to główny wymóg,
136 cm wzrostu, gdy dziecko waży więcej niż 36 kg - wówczas musi jechać na tylnym siedzeniu i być przypięte pasami.
Przy czym należy pamiętać, aby regularnie zmieniać fotelik (podkładkę), aby były dobrze dopasowane do wzrostu i wagi dziecka. I jeszcze jedno - gdy jednym samochodem podróżuje troje (lub więcej dzieci), a trzy (lub więcej) fotelików się w pojeździe nie zmieści, to jedno (lub więcej) dzieci w wieku od trzech wzwyż może być przypięte tylko pasami bezpieczeństwa, choć nie jest to zalecane. Lepiej trzecie (lub kolejne) dziecko przewozić w foteliku na przednim siedzeniu.
Do kiedy dziecko musi jeździć w foteliku? Za złamanie przepisów są surowe kary
Każde dziecko, choćby 17-letnie, ale niższe niż 150 cm musi jeździć w foteliku bądź na podkładce dla swojego bezpieczeństwa. A jakie są konsekwencje niedostosowania się rodziców (opiekunów) do tego przepisu? Przede wszystkim zagrożenie życia i zdrowia dziecka podczas ewentualnego wypadku czy kolizji, ale nie tylko. Rodzice (opiekunowie) mogą również zostać ukarani mandatem w wysokości 300 złotych (wcześniej było to 150 złotych) oraz od pięciu do 15 punktów karnych. Z czego niewłaściwe przewożenie jednego dziecka to pięć punktów, dwojga - 10 punktów, a maksymalnie to właśnie 15 punktów. Co więcej, mandat i punkty karne można dostać nie tylko za sam brak fotelika, ale również za to, iż choć znajduje się w pojeździe, to jest w nim niewłaściwie zamontowany. Dlatego przed wyruszeniem w drogę warto to sprawdzić, aby nie być później niemile zaskoczonym przy ewentualnej kontroli drogowej, lub co gorsza, kolizji drogowej.
