Płacze, marudzi i nie chce spać. Wiemy, gdzie popełniłaś największy błąd

mamadu.pl 5 miesięcy temu
Zdjęcie: Nie czekaj z usypianiem, aż dziecko będzie marudne. fot. halfpoint/123rf


Płacze, marudzi, nie chce się uspokoić. Tulisz, nosisz na rękach, śpiewasz kołysankę. Dalej nic. Pręży się, złości, czerwieni. "Nie potrafię go uspokoić, nie wiem, co robić" – myślisz. Tak, prawdą jest, iż opanowanie marudnego niemowlaka, to jedno z trudniejszych wyzwań. Sprawdź, jak temu zaradzić.


Uspokojenie i uśpienie przemęczonego dziecka nie należy do najprzyjemniejszych momentów dnia. Śmiem twierdzić, iż mogłabym to przypisać do kategorii – najgorsze. jeżeli możesz, uciekaj. No ale ty, matka, nie możesz. Jesteś i szukasz rozwiązania. Zdaniem ekspertów warto zwrócić uwagę na pewną rzecz.

Ach ten sen


Chyba je już obudzę, bo tak długo śpi. Powinno zasnąć, bo od kilku godzin nie miało drzemki. To, ile niemowlę powinno spać, bywa punktem spornym. Jedni trzymają się określonych godzin, inni wychodzą z założenia – tyle, ile chce. Czasami próbujemy maluszka "przetrzymać", chociaż te 30 minut. "Jeśli teraz zaśnie, obudzi się w nocy i będzie problem" – myślimy. Ile mam, tyle teorii. Tyle pomysłów, planów i metod działania. Jednak jest pewien mianownik – zmęczone dziecko, które nie chce zasnąć.

Niewidzialna granica


Dorośli wiedzą, kiedy powinni położyć się spać. Zmęczenie, ziewanie, opadające powieki jednoznacznie świadczą o tym, iż pora do łóżka. Dzieci nie posiadają takiej umiejętności. – Przemęczenie to problem, który może dotyczyć dzieci w każdym wieku – mówi pediatra Smiddy Youssef.

Między zmęczeniem a wyczerpaniem, które utrudnia zaśnięcie, jest niewidzialna granica.

A jeżeli maluchy ją przekroczą, wszystko zaczyna się komplikować. I to poważnie. By uniknąć niekończącego się noszenia na rękach, tulenia i usypiania wszystkimi możliwymi sposobami, uśpij dziecko, gdy zauważysz pierwsze (to słowo klucz) objawy zmęczenia. Czyli:

ziewanie


przecieranie oczu


grymaszenie


spadek energii.


Jak uśpić przemęczone dziecko?


Reakcje biologiczne, których doświadczają przemęczone dzieci, utrudniają im uspokojenie się i zaśnięcie. – Przemęczenie aktywuje stres, co prowadzi do uwolnienia kortyzolu, który jeszcze bardziej utrudnia uspokojenie się – wyjaśnia dr Altmann. Im dziecko jest bardziej zmęczone, tym trudniej mu zasnąć. Trochę nielogiczne, ale tak, to prawda.

Zanim zaczniesz usypiać marudne i przemęczone dziecko, upewnij się, iż nie jest głodne. Potem stwórz środowisko sprzyjające zasypianiu. – W pomieszczeniu powinno być ciemno i cicho, bez żadnych bodźców z zewnątrz – mówi Altmann.

Możesz również wypróbować metodę polecaną przez specjalistów. Weź dziecko na ręce i chodź z nim przez pięć minut, następnie usiądź na osiem minut, a dopiero potem przenieś maluszka do łóżeczka.

Naukowcy z Japonii postanowili sprawdzić, czy opisana metoda jest naprawdę skuteczna. 46 proc. marudnych dzieci zasnęło w przeciągu pierwszych pięciu minut. 18 proc. – minutę później. A osiem minut siedzenia zwiększa prawdopodobieństwo, iż dzieci przez cały czas będą spały, gdy zostaną odłożone do swojego łóżeczka.

Jak zapobiec przemęczeniu?


Czasami orientujemy się, kiedy jest już za późno. Zmęczenie zawitało na dobre. Dziecko marudzi i wszystko zaczyna się komplikować. Jak twierdzi dr Smiddy Youssef rodzice, którzy mają trudności z uśpieniem dziecka, rutynę usypiania powinni rozpocząć co najmniej 30 minut wcześniej. Pomocne będzie ustalenie pory snu i drzemek w ciągu dnia.

– Polecam harmonogram snu, karmienia i zabawy, a następnie położenie dziecka na drzemkę, zanim stanie się marudne, pobudzone i zanim zacznie płakać – mówi Altmann.

Jeśli już na samą myśl o usypianiu malucha drżysz, wypróbuj metodę, którą zaproponowali specjaliści. Sama z niej skorzystam.

Źródło: www.yahoo.com


Idź do oryginalnego materiału