O tym, iż małe dzieci nader chętnie wkładają sobie do uszu czy nosa różne drobne przedmioty, wie chyba każdy. Jednak mało kto wie, jak taką rzecz wyciągnąć. Najczęściej sięgamy wówczas po pęsetę, ale to kiepskie rozwiązanie. W ten sposób można tylko wepchnąć przedmiot głębiej i co gorsza, pokaleczyć też nos. Druga opcja to zabranie malucha do lekarza, ale to zabiera mnóstwo czasu i funduje sporo stresu. Na szczęście można tego uniknąć dzięki technice "pocałunku matki". Jest bardzo prosta i działa w większości przypadków, zależnie od tego, co tkwi w nosie dziecka i jak głęboko.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak się zachować w przypadku zachłyśnięcia u dziecka?
"Pocałunek matki" to prosta technika. Każdy rodzic powinien ją znać
Jak odblokować nos dziecka "pocałunkiem matki"? Bardzo łatwo, wystarczy trzymać się poniższej instrukcji:
Najpierw zatkaj palcem drożną dziurkę od nosa dziecka,
Teraz obejmij ustami usta malucha i krótko dmuchnij.
Przedmiot powinien wypaść z nosa. jeżeli trzeba, powtórz całą procedurę.
W tym miejscu możesz obejrzeć filmik, na którym zademonstrowano całą technikę "pocałunku matki". Uwaga - jeżeli mimo kilkukrotnego powtarzania przedmiot dalej tkwi w nosie, to nie zwlekaj i zabierz dziecko do lekarza, najlepiej laryngologa. Inaczej nos może spuchnąć, co jeszcze bardziej utrudni usunięcie z niego ciała obcego.
Dziecko włożyło sobie coś do nosa? To symptomy, iż tak się stało
Wyjaśniliśmy, co zrobić, gdy dziecko włożyło sobie coś do nosa. A po czym rozpoznać, iż w ogóle coś takiego się stało? Zwłaszcza iż często nic na to nie wskazuje? Bardzo prosto, trzeba tylko zwrócić uwagę na te trzy kwestie:
świszczące dźwięki wydobywające się z nosa przy oddychaniu,
wydzielina cieknąca z zatkanego nozdrza - bezbarwna, szara lub z odrobiną krwi,
trudności z oddychaniem przez daną dziurkę nosa.
Niekiedy są to wszystkie trzy objawy naraz, a czasem tylko jeden. Warto również zajrzeć dziecku do nosa, bo niekiedy widać, czy coś w nim tkwi, choć nie zawsze. Dlatego dobrze jest wykonać "pocałunek matki" choćby na wszelki wypadek. To naprawdę może pomóc.
