Podwyżki dla nauczycieli. Walka z rządem toczy się już o tylko 2 proc. Pedagodzy liczą na "gest rządu"

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Robert Krzanowski / Agencja Wyborcza.pl


Z początkiem nowego roku, nauczyciele mają dostać obiecaną podwyżkę swojego wynagrodzenia. Jednak okazuje się, iż kwota nie jest do końca satysfakcjonująca. Zamiast oczekiwanych 10 proc., nauczyciele dostaną jedynie 5 proc. więcej. Związkowcy nie tracą nadziei i liczą, iż uda im się przekonać by rząd zmienił zdanie.
Przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych urealnili żądania płacowe. Teraz już nie mówią o podwyżce 15-procentowej, tak jak jeszcze to było kilka miesięcy temu, ani choćby o tej 10-procentowej – obiecanej przez resort edukacji. Od nowego roku kalendarzowego liczą oni na wzrost płac przynajmniej o 7 proc. Czy jest szansa, by tak się stało?


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Józefaciuk: Nauczyciele nie tylko chcą pieniędzy, oni chcą godnych warunków pracy


Czy rząd będzie miał "gest"?
Temat podwyżek pojawił się podczas konferencji prasowej ZNP zorganizowanej z okazji Dnia Komisji Edukacji Narodowej. "My myśleliśmy o 15 proc. (podwyżki wynagrodzeń od 2025 r.), pani minister o 10 proc., minister finansów daje 5 proc., ale proszę zwrócić uwagę, iż prognozowany wzrost przeciętnego wynagrodzenia, z którym chcemy powiązać wynagrodzenia nauczycielskie, wynosi 7 proc. Więc tu już jest taki minimalny kroczek w kierunku urzeczywistnienia tej inicjatywy. Byłby on 'gestem', który zrobilibyśmy w stronę inicjatywy, bo oczekujemy, iż za moment prace nad nią się rozpoczną" – mówiła Urszula Woźniak, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.


Czy zatem jest realna szansa, by podwyżki dla nauczycieli wynosiły nie 5, a 7 procent? "Jeśli minimalne wynagrodzenie za pracę rośnie szybciej i o więcej niż wynagrodzenie nauczycieli, no to nie jest możliwe jego dogonienie" - argumentowała Woźniak, odnosząc się do kolejnej podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Jednak prośba o wykonanie "gestu" w stronę nauczycieli jak na razie pozostaje bez odzewu. "Od 1 stycznia 2025 roku o 5 proc. wzrośnie średnie wynagrodzenie nauczycieli początkujących. Dzięki rozwiązaniu otrzymają oni taką samą podwyżkę, jak pozostali nauczyciele" – podała Kancelaria Premiera. Rząd przyjął projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2025, czyli w tzw. ustawie okołobudżetowej.


Podwyżki dla nauczycieli – ile dostaną pieniędzy?
o ile od 1 stycznia 2025 roku nauczyciele otrzymają 5 procent podwyżki, ich wynagrodzenie w nowym roku może wynieść:


nauczyciel początkujący – 5153 zł brutto (3864 zł netto),
nauczyciel mianowany – 5309 zł brutto (3981 zł netto),
nauczyciel dyplomowany – 6210 zł brutto (4657 zł netto).


Wynika z tego, iż nauczyciel dyplomowany otrzyma ok. 300 zł podwyżki. "Tak jak dla całej sfery budżetowej podwyżki dla nauczycieli wyniosą 5 proc., znajdujemy się w określonej sytuacji budżetowej, w zeszłym roku zapewniliśmy podwyżki na poziomie 30 proc. a w wypadku nauczycieli początkujących na poziomie 33 proc. W tej chwili zależy nam na tym, żeby ta realna wartość wynagrodzeń przynajmniej nie spadała" – poinformował już jakiś czas temu Andrzej Domański, minister finansów, w czasie jednego ze swoich wystąpień.
Idź do oryginalnego materiału